Reklama

Liam Neeson - świetny na ringu

Liam Neeson za sprawą "Uprowadzonej" stał się w ostatnich latach wizytówką kina sensacyjnego. Okazuje się, że w graniu kaskaderskich scen przydały mu się doświadczenia sprzed kilkudziesięciu lat, gdy walczył na ringu bokserskim.

Urodził się w katolickiej rodzinie w Irlandii Północnej, prowincji brytyjskiej, która uchodzi za bastion kościoła protestanckiego. Rodzice nadali mu takie same imię, jakie nosił ich zaprzyjaźniony ksiądz. Ponieważ wychowywał się w religijnej rodzinie, rozważał nawet wstąpienie do seminarium.

Gdy był nastolatkiem, pasjonował się między innymi boksem. Treningi rozpoczął mając dziewięć lat. Podczas jednego z pojedynków złamas nos. Na jego twarzy do dziś widać ślady po pięściarskich pojedynkach. Neeson bardzo dobrze radził sobie na ringu - był trzykrotnym mistrzem Irlandii Północnej w boksie amatorskim. "Jako były bokser amator nigdy nie wdałem się w żadną bójkę uliczną, bo znajomość boksu powstrzymywała mnie przed jakimikolwiek aktami przemocy. Wszyscy instruktorzy, z którymi trenowałem, powtarzali mi zawsze: 'Jeżeli znajdziesz się w takiej sytuacji, natychmiast sprawdź, gdzie są drzwi!' Kiedy widzę, że szykuje się rozróba, od razu wychodzę" - mówi aktor.

Reklama

Na uniwersytecie w Belfaście studiował fizykę i informatykę, ale został wyrzucony po kilku miesiącach. Tymczasowo przyjął pracę kierowcy w browarze Guinessa. Później kształcił się na nauczyciela. W St. Mary Teaching School wytrzymał tylko dwa lata.

Neesona bardziej ciągnęło na scenę teatralną. W swoim pierwszym szkolnym przedstawieniu wystąpił, by przypodobać się jednej z koleżanek. Szlify aktorskie zdobywał później na deskach teatrów w Belfaście i Dublinie. W latach 80. Neeson zaczął grywać w hollywoodzkich produkcjach. W 1990 roku popularność przyniósł mu film "Człowiek ciemności", w którym zagrał opętanego rządzą zemsty oszpeconego naukowca. Przełomem w jego życiu była rola wojennego spekulanta i wybawcy Żydów Oskara Schindlera. "On nie grał, on był Oskarem Schindlerem" - mówiła jedna z kobiet, którą uratował niemiecki przedsiębiorca.

Neeson karierę filmową starał się pogodzić z teatrem, bo bez niego, jak twierdzi, zwariowałby. Grając na Broadwayu, poznał brytyjską aktorkę Natashę Richardson. Przeżyli razem piętnaście lat. Doczekali się dwóch synów - Michaela i Daniela. Od trzech lat Neeson jest wdowcem. Richardson zmarła na skutek obrażeń głowy, których doznała podczas wypadku na stoku narciarskim w Kanadzie. Jej mąż kręcił wtedy film w Montrealu. O najtrudniejszych dniach swojego życia opowiedział magazynowi "Esquire". "Wchodzę na ostry dyżur, na sali jest około 70-80 osób - złamane ręce, podbite oczy i podobne przypadki. I po raz pierwszy od lat nikt mnie nie poznaje. Ani pielęgniarki. Ani pacjenci. Nikt. Przejechałem kawał drogi i nikt nie pozwala mi teraz zobaczyć się z żoną" - relacjonował Neeson. Dwa lata po tragedii przyznał: "Przetrwałem chyba dzięki ucieczce w pracę".

W ostatniej dekadzie 60-letni Neeson stał się bohaterem filmów sensacyjnych. Jednym z hitów okazała się "Uprowadzona" - historia byłego agenta CIA, Briana Millsa, który rusza w pogoń za przestępcami, którzy porwali jego nastoletnią córkę. Aktor był zaskoczony wielkim sukcesem filmu. Ku jego zdumieniu obraz Pierre'a Morela z 2008 roku przyniósł 224 miliony dolarów zysku. "Pamiętam, że podczas pracy nad 'Uprowadzoną' byłem wręcz przekonany, że film nie trafi w ogóle do kin. Nie była to wina reżysera, ekipy, czy całej produkcji, ale wydawało mi się, że sama historia jest zbyt prosta, żeby mogła zainteresować widzów kinowych. Byłem zszokowany, i wiem, że studio filmowe także, gdy film odniósł sukces komercyjny na całym świecie" - przyznał Neeson.

Od piątku na polskich ekranach gości najnowszy film z udziałem Liama Neesona "Uprowadzona 2".Tym razem to Brian Mills, a nie jego córka, staje się celem porywaczy. Do spotkania z bandytami dochodzi, gdy spędza rodzinne wakacje w Istambule. Z niewoli pomoże mu wydostać się córka Kim.

Andrzej Grabarczuk (PAP Life)


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Liam | aktor | film | Liam Neeson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama