Reklama

"Krzyś. Krzysio. Krzysiulek": Gwiazdy żegnają Krzysztofa Kowalewskiego

Borys Szyc, Anna Dereszowska, Michał Żebrowski, Mariusz Wilczyński i Edyta Bartosiewicz - to tylko niektóre z osób, które na swych profilach społecznościowych pożegnały wielkiego aktora Krzysztofa Kowalewskiego. Aktor zmarł 6 lutego 2021 roku.

Borys Szyc, Anna Dereszowska, Michał Żebrowski, Mariusz Wilczyński i Edyta Bartosiewicz - to tylko niektóre z osób, które na swych profilach społecznościowych pożegnały wielkiego aktora Krzysztofa Kowalewskiego. Aktor zmarł 6 lutego 2021 roku.
Krzysztof Kowalewski zmarł w wieku 83 lat /AKPA

Krzysztof Kowalewski zmarł w wieku 83 lat. O jego śmierci poinformował na Facebooku Jan Hartman. Smutną wiadomość potwierdził dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie Maciej Englert.

Aktorzy we wzruszających słowach żegnają Krzysztofa Kowalewskiego. Posty na temat aktora zamieścili m.in. Borys Szyc, Anna Dereszowska, Michał Żebrowski, Matylda Damięcka, Edyta Bartosiewicz i Mariusz Wilczyński.

Na swym instagramowym profilu aktora pożegnały m.in. Joanna Koroniewska i Agata Młynarska.

Krzysztof Kowalewski na dużym ekranie zadebiutował w 1960 r. niewielką rolą w "Krzyżakach" w reżyserii Aleksandra Forda. Aktor zdobył również uznanie publiczności za rolę Zagłoby w ekranizacji "Ogniem i mieczem" w reżyserii Jerzego Hoffmana (1999).

Reklama

Największą popularność przyniosły mu jednak postacie komediowe. Wystąpił m.in. w filmach: "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" (1978), "Miś" (1980), "Rodzina Leśniewskich" (1980), "Wyjście awaryjne"(1982), "C.K. Dezerterzy" (1985), "Nowy Jork - czwarta rano"(1988), "Rozmowy kontrolowane"(1991), "Nic śmiesznego"(1995), a ostatnio - w filmie "Ryś" Stanisława Tyma (2007) i "Sercu na dłoni" (2008, reż. Krzysztof Zanussi).

Najmłodsza publiczność pamięta Kowalewskiego m.in. z ról w serialach "Rodzina Leśniewskich" i "Janka".

Kowalewski znany był również słuchaczom radiowym, jako niezapomniany Pan Sułek w satyrycznym słuchowisku autorstwa Jacka Janczarskiego, pt. "Kocham Pana, Panie Sułku".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Kowalewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy