Reklama

Krytyczna sytuacja w Hollywood

Cztery największe studia filmowe zerwały kontrakty z dziesiątkami scenarzystów, licząc się z tym, że ucierpią z tego powodu ramówki kanałów telewizyjnych - donosi we wtorek gazeta "Los Angeles Times".

Posunięcie nastąpiło w dwa miesiące po tym, jak w Hollywood rozpoczął się strajk scenarzystów, którzy domagają się większego udziału w zyskach. Decyzja może zagrozić nowym programom - sugeruje gazeta.

Styczeń jest zwykle miesiącem emisji pilotażowych odcinków seriali, a kanały filmowe zamawiają nowe scenariusze.

Na zerwanie kontraktów zdecydowały się: 20th Century Fox Television, CBS Paramount Network Television, NBC Universal i Warner Bros. Television.

Studia płacą średnio od 500 tys. do 2 mln dolarów rocznie scenarzystom i ich współpracownikom za nowe pomysły.

Reklama

"Nie przypuszczałam, że to nastąpi" - powiedziała scenarzystka Barbara Hall, która o anulowaniu kontraktu dowiedziała się w piątek. "Nie jestem pewna, jaką mają strategię, ale padłam jej ofiarą".

Gazeta napisała, że od piątku rozwiązano ponad 65 kontraktów ze scenarzystami. A co na to Hollywood?

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: studia | Hollywood | sytuacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy