Reklama

Krystyna Janda pod wodą

Krystyna Janda nauczyła widzów, że nie ma dla niej roli, której by nie sprostała. Kolejny raz udało jej się to udowodnić. Właśnie ukończyła trudne zdjęcia, które odbyły się... pod wodą.

Aktorka bierze udział w nowym filmie Andrzeja Wajdy, pt. "Tartak". Na jego potrzeby musiała nurkować i pokonać swój strach przed głębokościami.

"Nie mogę uwierzyć, że się udało, żyję i mam się nieźle" - pisze aktorka na swoim blogu.

Zdjęcia odbyły się na jeziorze Białym. Artystce towarzyszyło kilku kaskaderów.

"Asekurację miałam nadzwyczajną i poczucie bezpieczeństwa całkowite" - relacjonuje Janda. Dodaje również, że ruszała do boju bez względu na to, co mogło się jej przytrafić na głębokościach.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: aktorka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy