Reklama

"Król Lew" plagiatem?

Spadkobiercy twórcy przeboju muzycznego z lat 60., "The Lion Sleeps Tonight", oskarżyli wytwórnię filmową Walta Disney'a o nielegalne wykorzystanie hitu w filmie "Król Lew 2". Autorem piosenki był pochodzący z RPA Salomon Linda. Jego spadkobiercy - trzy córki i dziesięcioro wnucząt - złożyli pozew przeciwko wytwórni.

Twierdzą, że producenci "Króla Lwa 2" nielegalnie wykorzystali w filmie piosenkę Lindy, naruszając tym samym prawa autorskie.

Poniesione straty wyceniają na 1,6 miliona dolarów.

Piosenka była hitem na długo przed pojawieniem się disney'owskiego filmu. W 1961 roku, w wykonaniu grupy The Tokens długo królowała na listach przebojów w USA.

Oprócz tego zespołu, piosenkę "The Lion Sleeps Tonight" wykonywało w sumie 150 grup i solistów.

Zdaniem adwokata reprezentującego rodzinę spadkobierców Lindy, jeśli wytwórnia filmowa przegra sprawę, sąd może zamrozić wszystkie dochody Disney'a w RPA.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lewy | RPA | Disney | król | Lew | Lew | Król Lew
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy