Reklama

Kristen Stewart: O niej się mówi

O Kristen Stewart jest ostatnio bardzo głośno. Z jednej strony wszyscy mówią o świetnej roli młodej aktorki w filmie "W drodze", będącym adaptacją legendarnej powieści Jacka Kerouaca.

Z drugiej, stała się główną bohaterką plotkarskich portali, gdy wyszedł na jaw jej romans z reżyserem "Królewny śnieżki i łowcy", choć Stewart związana jest z Robertem Pattinsonem, partnerem z planu "Zmierzchu", jednego z najbardziej kasowych filmów ostatnich lat, który zrobił z niej światową gwiazdę.

Zarówno brukowce, jak i poważne branżowe pisma zastanawiają się, jak skandal wpłynie to na karierę aktorki, a także los filmowej sagi, która podbiła serca widzów na całym świecie.

22-letnia Stewart swoją karierę rozpoczęła bardzo wcześnie. Nie miała jeszcze 10 lat, gdy pojawiła się w "The Thirteenth Year", telewizyjnej produkcji Disney Channel.

Reklama

Już dwa lata później można ją było oglądać u boku Jodie Foster w thrillerze Davida Finchera pt. "Azyl". Sukces tego filmu sprawił, że w 2002 roku młodziutka aktorka zagrała wspólnie z Dennisem Quaidem i Sharon Stone w "Cold Creek Manor" Mike'a Figgisa. Kolejną przełomową rolą Stewart był występ w 2007 roku w głośnym "Wszystko za życie" Seana Penna. A gdy skończyła 19 lat znał ją już cały świat.

Wszystko dzięki wcieleniu się w Bellę Swan, zwyczajną dziewczynę która zakochuje się w niezwykle przystojnym... wampirze. Saga "Zmierzch" biła wszelkie kasowe rekordy i jest jedną z najbardziej dochodowych serii w historii kina. Jej gwiazdy - Robert Pattinson i Kristen Stewart właśnie - z dnia na dzień uzyskały status celebrytów na całym świecie. Uwielbianych przez publiczność i bardzo często przez nią nagradzanych, krytyka filmowa w najlepszym razie lekceważyła. Ale ostatnio zaczęło się to zmieniać.

Robert Pattinson zyskał uznanie rolą w "Cosmopolis" Davida Cronenberga, natomiast talent Stewart po prostu eksplodował w filmie "W drodze" Waltera Sallesa. Film oparty na "biblii bitników" zadebiutował w konkursie głównym festiwalu w Cannes i tym co przyciągnęło uwagę recenzentów była właśnie rola młodej aktorki. Po ugrzecznionym "Zmierzchu", przeznaczonym dla nastoletniej widowni, Stewart zdecydowała się na odważne sceny nagości, seksu i bardzo ekspresyjną grę. A co najważniejsze zrobiła to znakomicie.

Zagrana przez nią nastoletnia Marylou przyciąga uwagę od samego początku i kradnie film pozostałym aktorom, wśród których są przecież Sam Riley, Viggo Mortensen, Steve Buscemi, czy Kirsten Dunst. "Stewart jest świetna i idzie na całość", "to wymarzona Marylou", "kamera ją kocha", "sceny z jej udziałem są po prostu elektryzujące" - to tylko niektóre z fragmentów recenzji wychwalających gwiazdę "W drodze", która z celebrytki szybko awansowała do grupy najbardziej utalentowanych i obiecujących aktorek swojego pokolenia. Choć jak Stewart sama przyznaje jej prawdziwym marzeniem jest zostanie... pisarką.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kristen Stewart | w drodze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy