Reklama

Kontynuacja "Draculi" na podstawie opowiadania syna Stephena Kinga

Joe Hill, podobnie jak jego ojciec Stephen King, nie może narzekać na brak zainteresowania swoją twórczością. Jak informuje serwis "Deadline", ruszyły prace nad adaptacją jego opowiadania "Synowie Abrahama". To nieoficjalna kontynuacja "Draculi" Brama Stokera, która znalazła się w antologii opowiadań Hilla zatytułowanej "Upiory XX wieku".

Joe Hill, podobnie jak jego ojciec Stephen King, nie może narzekać na brak zainteresowania swoją twórczością. Jak informuje serwis "Deadline", ruszyły prace nad adaptacją jego opowiadania "Synowie Abrahama". To nieoficjalna kontynuacja "Draculi" Brama Stokera, która znalazła się w antologii opowiadań Hilla zatytułowanej "Upiory XX wieku".
Twórczość syna Stpehena Kinga cieszy się ostatnio ogromnym powodzeniem wśród filmowców /Astrid Stawiarz /Getty Images

Bohaterami opowiadania Joego Hilla są Max i Rudy Van Helsingowie, synowie słynnego pogromcy wampirów. Abraham Van Helsing, który w powieści Stokera przedstawiony został jako szlachetny pogromca zła, w opowiadaniu Hilla jest stosującym przemoc, porywczym i obelżywym wariatem. Z tego powodu znający przeszłość ojca Max i Rudy wątpią w jego opowieści o wampirach.

Z zaprezentowanego przez "Deadline" opisu fabuły powstającego filmu "Abraham’s Sons" wynika, że fabuła opowiadania Hilla zostanie na jego potrzeby nieco zmieniona. Tytułowi synowie Van Helsinga będą zupełnie nieświadomi tego, że ich ojciec to pogromca wampirów. Z tego powodu nie będą w stanie zrozumieć zachowania swojego ojca, który z wiekiem popada w coraz większą paranoję.

Reklama

Scenariusz filmu "Abraham's Sons" napisze Natasha Kermani ("Nieziemska dziewczyna", "Lucky"), zajmie się też jego reżyserią. Projekt powstanie dla studia Tea Shop Productions ("Podwodna pułapka").

"Zawsze uwielbiałam 'Draculę' Brama Stokera i od razu wciągnęłam się w unikalną wizję przedstawienia legendy Abrahama Van Helsinga przez Joego Hilla. "Abraham’s Boys" to ekscytująca okazja do tego, by spojrzeć na znaną powieść przez całkiem nowy pryzmat. A także zbadać klasyczne postaci i tropy we współczesny sposób" - powiedziała Kermani. "Zawsze kochałem to opowiadanie Hilla. Ma tak niesamowity klimat. Kiedy spotkaliśmy się z Natashą, poraziła nas swoją wizją jego adaptacji. To znakomita, młoda artystka" - dodał James Harris z Tea Shop.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Dracula
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy