Reklama

"Kler": Jaka scena zniknęła z trailera filmu Smarzowskiego?

Dystrybutor filmu "Kler" - Kino Świat - zaprezentował nową wersję zwiastuna nowej produkcji Wojtka Smarzowskiego. Zabrakło w niej erotycznej sceny między bohaterami Roberta Więckiewicza i Joanny Kulig.

Dystrybutor filmu "Kler" - Kino Świat - zaprezentował nową wersję zwiastuna nowej produkcji Wojtka Smarzowskiego. Zabrakło w niej erotycznej sceny między bohaterami Roberta Więckiewicza i Joanny Kulig.
Robert Więckiewicz w zwiastunie filmu "Kler" /materiały dystrybutora

Premiera zapowiedzi filmu "Kler" miała miejsce w poniedziałek, 6 sierpnia. Dzień po prezentacji zwiastuna dystrybutor obrazu - Kino Świat - zdecydował się jednak na wycofanie klipu z internetu. W środę, 8 sierpnia pojawiła się nowa wersja trailera, która różni się od poprzedniej jednym szczegółem. Zabrakło w niej łóżkowych harców między granym przez Roberta Więckiewicza księdzem a Joanną Kulig.

"Jestem pasterzem, który spośród wielu owiec jedną kocha najbardziej" - bohater Więckiewicza mówi do swej wybranki. Po tej kwestii w pierwszej wersji zwiastuna oglądaliśmy nagich aktorów w łóżku, wydających odgłosy beczenia owiec. W nowym, oficjalnym zwiastunie, scena ta zastąpiona została bardziej pruderyjnym ujęciem pocałunku między bohaterami, w ścieżce dźwiękowej wciąż jednak słychać beczenie protagonistów.

Reklama

"Kler" to obraz kościoła katolickiego jako instytucji oglądanej "od strony zakrystii", rzucający światło na tematy niewygodne, trudne, często przemilczane, ale też poruszające. Wszystko to ukazane zostało przez pryzmat losów trójki duchownych, których wzloty i upadki udowadniają, że księżom, podobnie jak społeczności wiernych, nic co ludzkie nie jest specjalnie obce.

W głównych rolach zobaczymy: Arkadiusza Jakubika, Roberta Więckiewicza, Jacka Braciaka oraz Janusza Gajosa. Wspierają ich: Joanna kulig, Katarzyna Herman, Rafał Mohr, Robert Wabich, Henryk Talar i Izabela Kuna.

Głównymi bohaterami "Kleru" są trzej księża, których losy połączyły tragiczne wydarzenia sprzed lat. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, duchowni spotykają się, by uczcić fakt swojego ocalenia. Na co dzień układa im się bardzo różnie. Lisowski (Jacek Braciak) jest pracownikiem kurii w wielkim mieście i robi karierę, marząc o Watykanie. Problem w tym, że na jego drodze staje arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos), pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, używający politycznych wpływów przy budowie największego sanktuarium w Polsce...

Drugi z księży - Trybus (Robert Więckiewicz) w odróżnieniu od Lisowskiego jest wiejskim proboszczem. Sprawując posługę w miejscu pełnym ubóstwa, coraz częściej ulega ludzkim słabościom. Niezbyt dobrze wiedzie się też Kukule (Arkadiusz Jakubik), który - pomimo swojej żarliwej wiary - właściwie z dnia na dzień traci zaufanie parafian. Wkrótce historie trójki duchownych połączą się po raz kolejny, a wydarzenia, które będą mieć miejsce, nie pozostaną bez wpływu na życie każdego z nich.

Celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś. To niezwykle poruszająca, ale równocześnie prawdziwa historia" - tłumaczą twórcy filmu.

"Nie kryjemy swego zafascynowania osobą papieża Franciszka, tak skrajnie niepasującego do dzisiejszego, zatraconego w konsumpcji świata. Oto papież, który przestronne, luksusowe apartamenty w Pałacu Apostolskim dobrowolnie zamienił na skromne mieszkanko w Domu św. Marty. Reformy, jakich się podjął, mają na celu przede wszystkim budowę Kościoła całkowicie misyjnego, rozumianego jako wspólnota, która zwróci się z pomocą zagubionym i służyć będzie ludziom na całym świecie. Franciszek to papież stawiający na pierwszym miejscu nie prawo, ale czyste miłosierdzie. Kościół według niego powinien być ubogi, służyć ubogim, opłakiwać tych, których nikt nie opłakuje. Franciszek krytykuje materializm, jednak duchowni udają, że tego nie słyszą. To aż prosiło się o refleksję filmową. Jak w całej tej sytuacji odnajdują się zwykli, przeciętni księża? Jak patrzą na to wszystko wierni? Na te pytania, oraz kilka innych, staramy się dać odpowiedź w swoim obrazie"- zapowiadają twórcy "Kleru".

"Kler" trafi na ekrany kin 28 września. Wcześniej film zaprezentowany zostanie podczas 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie powalczy o Złote Lwy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama