Reklama

Kirsten Dunst: Tradycyjny podział ról

Zdaniem Kirsten Dunst, kobieta potrzebuje "rycerza w lśniącej zbroi". 31-letnia aktorka uważa tradycyjny podział ról za istotny i ceni postawę kobiet, decydujących się na pozostanie w domu i sprawowanie opieki nad domem i rodziną.

"Wydaje mi się, że nie docenia się tradycyjnie pojmowanej kobiecości. Wszyscy musimy pracować i zarabiać, jednak pozostanie w domu, bycie matką, gotowanie - tak jak moja mama - to również jest wartościowe" - mówi aktorka.

"Czasami potrzebujesz swojego rycerza w lśniącej zbroi, niestety. Mężczyzna musi być mężczyzną, a kobieta - kobietą. To sekret udanego związku" - twierdzi.

Gwiazda, znana między innymi z "Melancholii" i serii o Spider-Manie, rozpoczęła karierę w wieku zaledwie trzech lat i zawsze obawiała się nieprzyjemności z tego powodu.

Reklama

"Żadne z moich przyjaciół nie zajmowało się aktorstwem. Z tego powodu w szkole byłam zdecydowanie bardziej powściągliwa - nie chciałam stać się obiektem drwin. Fakt bycia aktorką był dla mnie bardzo stresujący, bałam się przezywania i tego typu rzeczy" - wyznała w rozmowie z brytyjską edycją Harper's Bazaar.

Obecnie Dunst uwielbia swój zawód, jednak w przyszłości chciałby spróbować czegoś innego, może reżyserowania?

"Marzę o tym. Uwielbiam być cały czas zajęta, wręcz pochłonięta pracą. Choć prawdę mówiąc, nie sądzę, żebym poradziła sobie z pisaniem scenariusza. O wiele prościej byłoby zaadaptować książkę. Na razie jednak nie jestem zainteresowana reżyserią. Może za trzy lata. Kto wie? Za trzy lata może będę mieć już dzieci. Ale pewnie kiedyś będę chciała spróbować" - wyjaśnia.

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: role | Kirsten Dunst
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama