Reklama

Kim Kardashian zaatakowana w Paryżu

Kim Kardashian została zaatakowana w Paryżu przez ukraińskiego showmana Vitalija Sediuka. Do zdarzenia doszło w czwartek, 25 września, podczas Paris Fashion Week.

Sediuk znajdował się wśród setki fanów i fotoreporterów, którzy oczekiwali przybycia Kim Kardashian na pokaz nowej kolekcji Balmain w ramach Paris Fashion Week. Celebrytka przybyła na galę z mężem Kanye'em Westem oraz mamą Kris Jenner.

Kiedy Kardashian wysiadła z auta, Sediuk rzucił się na nią próbując przewrócić celebrytkę. Do akcji wkroczyła ochrona.

Ukrainiec jest postrachem celebrytów. W 2013 roku Sediuk próbował zakłócić galę wręczenia Oscarów, kiedy ubrany w suknię zainspirowaną słynną łabędzią kreacją Bjork próbował dostać się do Dolby Theatre w Los Angeles.

Reklama

Miał ze sobą kosz, w którym znajdowały się miniaturowe statuetki Oscarów.

Wcześniej został aresztowany podczas ceremonii wręczenia nagród Grammy, przyznawanych przez przemysł fonograficzny, gdy wtargnął na scenę chcąc pogratulować zmierzającej po statuetkę Adele.

To właśnie nie kto inny tylko Sediuk wskoczył w maju 2014 na czerwony dywan podczas festiwalu w Cannes, padł na kolana i wsadził głowę pod sukienkę amerykańskiej aktorki Ameriki Ferrery. Kilkanaście dni później zaatakował Brada Pitta podczas premiery filmu "Czarownica". W trakcie rozdawania autografów aktor został uderzony przed Sediuka pięścią w twarz.

Przypomnijmy, że Sediuk zasłynął incydentem z Willem Smithem podczas rosyjskiej premiery filmu "Faceci w czerni 3". Gwiazdor, oburzony próbą pocałowania go przez namolnego fana, wymierzył Sediukowi siarczysty policzek.


Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Kim Kardashian
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy