Reklama

Khan: Nie jestem terrorystą

"Nazywam się Khan i nie jestem terrorystą" - mówi bohater nowego filmu Karana Johara ("Czasem słońce, czasem deszcz"). W tytułową postać wcielił się bollywoodzki gwiazdor Shahrukh Khan.

"Nazywam się Khan" to utrzymany w stylu słynnego "Slumdoga. Milionera z ulicy" komediodramat w reżyserii Karana Johara, twórcy "Czasem słońce, czasem deszcz". Młody muzułmanin Rizvan Khan zostaje posądzony o działalność terrorystyczną przez władze amerykańskie i postanawia spotkać prezydenta Stanów Zjednoczonych, by osobiście wyjaśnić mu nieporozumienie i odzyskać dobre imię.

Główną rolę zagrał w filmie Shahrukh Khan.

- Niektórzy będą się dziwić, że nazywamy nasz film historią super-bohatera. Tym, co odróżnia Khana od innych jest zespół Aspergera. Jego super-moc. Moim zdaniem to najważniejsze przesłanie filmu : żeby być bohaterem wystarczy być dobrym. Pozostać wiernym zasadom, które wydają się być coraz rzadsze. Tak rzadkie, że bohater wydaje się być nie z tego świata - mówi aktor.

Reklama

Wcielenie się w Rizvana było wyzwaniem dla aktora znanego z wysoko-budżetowych super-produkcji. "Inność" tej postaci zafascynowała Shah Rukha, który i tak z chęcią podjął się współpracy z dobrym przyjacielem.

- Od lat śledzę karierę Shah Rukha; wiem jak pracuje. Potrafi zagrać każdą rolę. Zawsze daje z siebie wszystko, a efekty są świetne. Kocha swoją pracę i jest w niej rewelacyjny. Może o tym świadczyć to, że dla ponad miliarda ludzi jest super-gwiazdą. Wcielił się już w każdy możliwy typ bohatera kina indyjskiego. Potrzebował wyzwania. Rizvana mógł zagrać tylko doświadczony i dojrzały aktor. Inny nie spełniłby wymagań związanych z tak trudną rolą - mówi reżyser.

Praca nad tą postacią była dla Shah Rukha okazją do pracy nad samym sobą. Nie tylko wyzwaniem artystycznym, ale i możliwością zastanowienia się nad tym, co potrafi człowiek i co go ogranicza.

- Musiałem dać z siebie wszystko. Znaleźć w sobie pokłady zaufania wiary. Nie tylko do siebie, ale i do reszty ekipy. Na szczęście Karanowi ufam bezgranicznie - mówi Shah Rukh.

Aby lepiej zrozumieć Rizvana, spotykał się z ludźmi z zespołem Aspergera. Wiele czytał i oglądał filmy dokumentalne o tym zaburzeniu.

- Kiedyś przeczytałem "Dziwny przypadek psa nocną porą" Marka Haddona. Historia autystycznego chłopca i świat widziany jego oczami zrobił na mnie ogromne wrażenie. Kiedy Karan zaproponował mi rolę mężczyzny z zespołem Aspergera, od razu się zgodziłem. Pragnąłem zagrać go po swojemu przy jednoczesnym zachowaniu realiów związanych z tym zaburzeniem - mówi aktor.

Shahrukh Khan zadebiutował w 1992 roku rolą w filmie "Szalony". Otrzymał za nią Filmware Award [indyjski Oscar] za najlepszy debiut. Od tamtej pory zagrał w ponad siedemdziesięciu produkcjach; można go oglądać zarówno na dużym jak i małym ekranie. Rola w "Devdasie" Sanjayi Leela Bhansali przyniosła mu międzynarodową sławę. Film wyświetlano na festiwalu filmowym w Cannes, był kandydatem do Oscara za najlepszy film nie-anglojęzyczny.

W całej swej karierze zdobył czternaście Filmware Awards, łącznie z Power Award, którą nagrodzono go w 2004 roku. Uhonorowano go ponad czterdziestoma nagrodami - między innymi Screen Awards, Zee Cine Awards, Sansui Viewers Choice Awards, Hindustan Times Awards, NDTV Awards, IIFA, AGFA czy AIFA.

Założył firmę produkcyjną Red Chillies Entertainment, która zrealizowała między innymi "Om Shanti Om" w 2007 roku. Zainwestował również w indyjskie wersje programów "Milionerzy" i "Czy jesteś mądrzejszy od 5-klasisty?"

Uhonorowano go takimi odznaczeniami państwowymi jak Best Indian Citizen Award, nagrodą im. Rajiva Ghandiego i Padma Shri ; ponadto francuskim Orderem sztuki i Literatury. Wyróżniono go też tytułem Najbardziej Seksownego Mężczyzny Azji i Azjatyckiego Bohatera.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Shahrukh Khan | Słońce | deszcz | aktor | film | Bohater
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy