Reklama

Kate Winslet: Mamy z DiCaprio bardzo bliską relację

​Od czasu "Titanica" nieprzerwanie kwitnie przyjaźń Kate Winslet i Leonardo DiCaprio. Para w swoich prywatnych konwersacjach lubi powracać do filmu, dzięki któremu się poznała.

​Od czasu "Titanica" nieprzerwanie kwitnie przyjaźń Kate Winslet i Leonardo DiCaprio. Para w swoich prywatnych konwersacjach lubi powracać do filmu, dzięki któremu się poznała.
Od ponad dwudziestu lat Leonardo DiCaprio i Kate Winslet są ze sobą bardzo blisko /Christopher Polk /Getty Images

Winslet w hicie Jamesa Camerona grała Rose. DiCaprio, w roli młodzieńca Jacka, wchodził z nią na ekranie w namiętny romans. Tak zaczęła się, trwająca po dziś dzień, przyjaźń między aktorami. Winslet przyznała ostatnio w wywiadzie, że razem z DiCaprio lubią nadal cytować scenariusz nagrodzonego jedenastoma Oscarami obrazu.

"Nie pytaj nawet o naszą ostatnią rozmowę, bo znowu pęknę ze śmiechu" - Winslet opowiadała dziennikarce. - "W pewnym momencie oboje zdaliśmy sobie sprawę: 'Wiesz co by było, gdyby ludzie usłyszeli, jakie głupoty wygadujemy?'".

Reklama

"Nie powiem ci, o czym dokładnie rozmawialiśmy, ale tak, mamy bardzo bliską relację. Czasem nawet cytujemy sobie kwestie z 'Titanica'. Kto ma to robić, jak nie my? I to jest dla nas naprawdę zabawne" - wyznała Winslet.

"Titanic" przyniósł tak DiCaprio, jak i Winslet ogromną sławę. Aktorka wystąpiła od tamtej pory m.in. w "Zakochanym bez pamięci" (2004), "Marzycielu" (2004), "Lektorze" (2008), "Rzezi" (2011) i "Projektantce" (2015).

Kariera Winslet, po oszałamiającym sukcesie "Titanica", rozwinęła się więc znakomicie. Za pierwszoplanową rolę w "Lektorze" aktorka otrzymała Oscara. Jak przyznaje - nie miałaby łatwo w życiu, gdyby nie kino. Aktorstwo bowiem to jedyna rzecz, która jej rzeczywiście wychodzi.

"Powinnam była mieć jakiś plan zapasowy, bo gdyby to się nie udało, to zostałabym z niczym. Nawet przeszła mi kiedyś przez głowę myśl o fryzjerstwie. Tylko, że przy obcinaniu włosów znajomego, przez przypadek przycięłam mu płatek ucha" - wspominała Winslet. - "Potem znowu go spotkałam i bardzo przepraszałam go za tę sytuację. On stwierdził: 'Cały czas jest po tym ślad, ale teraz jestem z niego dumny, Kate!'".

DiCaprio i Winslet spotkali się na ekranie raz jeszcze w 2008 roku. Wystąpili razem w melodramacie "Droga do szczęścia", który przyniósł aktorce Złotego Globa. DiCaprio również był nominowany za tę produkcję, ale statuetki nie zdobył.

"Leo, jestem taka szczęśliwa, że mogę tu stanąć i powiedzieć, jak bardzo cię kocham. Jak bardzo kocham cię od tych 13 lat. Kocham cię z całego serca, naprawdę" - powiedziała w czasie odbierania nagrody.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Leonardo DiCaprio | Titanic
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy