Reklama

Karolina Gruszka stanęła w obronie Rosjan. "To też są ofiary tego reżimu"

Karolina Gruszka od lat uznawana jest za jedną z najlepszych polskich aktorek. Gwiazda przez długi czas grała zarówno w rodzimych, jak i rosyjskich produkcjach, z tego względu dość mocno przeżywa sytuację związaną z próbami izolacji Rosjan i dyskusją na temat zakazu wjazdu obywateli Rosji na teren Unii Europejskiej. Aktorka jasno opowiedziała się przeciwko utożsamianiu wszystkich Rosjan z polityką kreowaną przez Władimira Putina.

Karolina Gruszka przeciwko odpowiedzialności zbiorowej

Karolina Gruszka od ponad 20 lat obecna jest w branży filmowej. W 2003 roku ukończyła studia w Akademii Teatralnej w Warszawie i jej kariera potoczyła się błyskawicznie. Aktorkę mogliśmy oglądać przede wszystkim na dużym ekranie, gdzie zagrała w takich produkcjach, jak: "Kochankowie z Marony", "Francuski numer", czy "Ach śpij kochanie". Przez wiele lat gwiazda dzieliła swój czas między Polskę, a Rosję. Wystąpiła w kilku rosyjskich produkcjach, a na planie jednej z nich - "Tlen"- poznała przyszłego męża - Iwana Wyrypajewa. Między aktorką a reżyserem dość szybko zaczęło iskrzyć. Para wzięła ślub już w 2007 roku, ale o tym, że są małżeństwem poinformowali dwa lata później. 

Reklama

Najpierw pobrali się w warszawskim urzędzie, a później w jednej z moskiewskich cerkwi. 

"To mój związek i nie czułam potrzeby dzielenia się ze światem, jak on się rozwija (...) Jeżeli ktoś decyduje się na bycie gwiazdą, to ma zobowiązania wobec fanów. Ale ja nigdy nie pracowałam na taki status, więc nie mam też takich obowiązków" - podkreślała Karolina Gruszka w rozmowie z "Newsweekiem".

W sierpniu 2012 roku urodziła się im córka Magdalena. Początkowo para dzieliła swoje życie między Polską a Rosją, w 2016 roku zdecydowali jednak, że przeprowadzą się do Warszawy. 

Aktorka tuż po agresji Rosji na Ukrainę bardzo często wypowiadała się na temat konsekwencji tego wydarzenia, a ostatnio postanowiła zabrać głos w sprawie kolejnych sankcji dla Rosjan. W Unii Europejskiej trwa bowiem obecnie ożywiona dyskusja dotycząca zakazu wjazdu Rosjan na teren krajów członkowskich UE. Przeciwko takiemu rozwiązaniu ostro opowiedziała się Karolina Gruszka. Gwiazda była gościem Campusu Polska Przyszłości, podczas którego wzięła udział w debacie pod tytułem "Jak rodzi się władza despotyczna, cenzura i łamanie praw człowieka?" Oto, co powiedziała na temat potencjalnych sankcji skierowanych przeciwko wszystkim Rosjanom:

"Nie akceptuję odpowiedzialności zbiorowej. My sami teraz wpadamy w język Putina i w język nacjonalistów, a przecież powinniśmy cenić empatię i tolerancję. Powinniśmy widzieć jednostkę, a nie narodowość." Dodała również, że spora część Rosjan to też ofiary reżimowej polityki Putina.

Aktorka podkreśliła również, że jej zdaniem wizy powinno się zamrażać tym Rosjanom, którzy popierają wojnę.

"Takim ludziom należy ograniczać wjazdy. Ale nie wszystkim! Są inne metody, żeby ruch wizowy ograniczyć. Do wniosku wizowego można np. dołączać formularz z pytaniem: czy jesteś za czy przeciw inwazji na Ukrainę. Albo dodać do wniosku opłatę na pomoc Ukraińcom" - mówiła podczas wydarzenia.

Zobacz również:

Klaudia Halejcio: Uroda modelki

"IO": Film Jerzego Skolimowskiego polskim kandydatem do Oscara!

Lepsi jako wokaliści czy aktorzy? Ci artyści próbowali swoich sił na scenie i na ekranie  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Karolina Gruszka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy