Reklama

Karolak, Mohr i Grabowski śpiewają disco polo

Trójka znanych aktorów: Tomasz Karolak, Andrzej Grabowski i Rafał Mohr założyła zespół disco polo. Nowa kapela nosi nazwę Tylko dens dziś ma sens i ma w swoim repertuarze największe przeboje polskiego disco... A wszystko za sprawą komedii Janusza Kondratiuka.

Discopolowy zespół trzech gwiazdorów posiada w swoim repertuarze takie przeboje, jak: "Conga bonga i cabasa", "Orkiestry dęte", "Malowana lala", "Indonezja". Tomasz Karolak gra na saksofonie, Rafał Mohr - na klawiszach, wokalista Andrzej Grabowski - na gitarze.

"Milion dolarów" to opowieść o Bożenie (Kinga Preis) - urzędniczce z wielkiego banku, która wierzy, że naprawdę żyje tylko ten, kto kupuje - a pieniędzy ciągle brak... Jej mąż, Stasiunek (Karolak) - leniwy klezmer beznadziejnie zakochany w przebojach lat siedemdziesiątych - swoje marzenia realizuje w miejscowej tancbudzie, śpiewając z kolegami...

Reklama

Pewnego razu trafia się gratka. Sąsiadka Bożeny, pani Marysia, samotna staruszka, dziedziczy milion dolarów, a zaraz potem umiera. Stasiunek i Bożena już czują się milionerami. Nie przypuszczają jednak, że walizka pieniędzy jest na oku kilku miejscowych cwaniaczków, którzy zrobią wszystko, żeby zgarnąć okrągłą pulę zielonych...

W filmie zobaczymy także: Kingę Preis, Jakuba Gierszała, Joannę Kulig i Hannę Konarowską.

Kondratiuk wyreżyserował "Milion dolarów" na podstawie własnego scenariusza, który napisał wspólnie z Dominikiem W. Rettingerem.

Pytany na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni, dlaczego polska publiczność tak długo czekała na jego kolejny film, reżyser tłumaczył: - Byłem za granicą. Założyłem w Austrii uczelnię i robiłem filmy ze swoimi studentami. Dwa lata temu wróciłem do Polski. Najpierw przyglądałem się tej mojej nowej ojczyźnie. Przez długi czas nie mogłem się w niej odnaleźć. Dlatego postanowiłem zrobić film o nowych Polakach, nowym kraju, nowych zabawach tych ludzi, nowych problemach, o tym, jacy są dzisiaj.

Reżyser przyznał, że pomysł na komedię został zaczerpnięty z życia - podobna historia wydarzyła się kiedyś w Sopocie. - Pewna kasjerka z banku, kobieta miła i uczciwa, zauważyła "bezpański" milion i postanowiła się nim zająć. Na takie pieniądze musiałaby pracować 120 lat. Była kasjerką, więc umiała kalkulować (...). Nagle pojawiła się szansa, żeby się wzbogacić - opowiadał filmowiec.

"Milion dolarów" i przeboje w wykonaniu Karolaka, Mohra i Grabowskiego zobaczymy w kinach od 13 maja.

"Malowana lala" w wykonaniu zespołu Tylko dens ma sens:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy