Reklama

Kanibalizm na ekranie

Mający łotewskie korzenie niemiecki reżyser filmowy Rosa von Praunheim postanowił nakręcić dość oryginalny film. Zaintrygowany prawdziwą historią Armina Meiwesa - kanibala, którego aresztowanie stało się głośnym wydarzeniem w całej Europie - zdecydował się na jej podstawie stworzyć obraz określany przez niego samego mianem "czarnej komedii".

Film 61-letniego dziś reżysera ma nosić tytuł "Your Heart in My Brain" i być dość swobodną adaptacją wziętej z życia historii.

Armin Meiwes, homoseksualista, poszukiwał swojej ofiary przez Internet. W ten sposób poznał informatyka, który zechciał oddać swoje ciało i życie szaleńcowi. Meiwes sfilmował całą fetyszystyczną ceremonię, demonstrując, w jaki sposób jego ofiara została zabita, a następnie zjedzona.

Armin Meiwes został w styczniu skazany na osiem i pół roku więzienia za zabójstwo.

Ponieważ von Praunheim nie posiada praw do historii Meiwesa, jego projekt zawierać będzie sporo fikcyjnych wydarzeń. W jednej ze scen Meiwes ma na przykład zostać nawiedzony przez zjedzonego przez siebie mężczyznę, który nakłania go do dalszego zabijania.

Reklama

Von Praunheim, którego prawdziwe nazwisko to Holger Mischwitzky, mówi, że interesuje się kanibalizmem od przeszło 20 lat. Jeden z jego filmów nosi tytuł "Can I Be Your Bratwurst, Please?" i określany jest mianem "erotycznej komedii".

Kontrowersyjny projekt otrzymał do tej pory z publicznej kasy Nadrenii Północnej-Westfalii 25 tysięcy dolarów, co wzbudziło liczne protesty ludzi, którym nie podoba się ten rodzaj wykorzystywania pieniędzy pochodzących z podatków.

"To jest stawianie pomnika perwersyjnemu kryminaliście" - mówi Axel Wintermeyer, członek konserwatywnej partii CDU w Hesji.

"Nawet sam tytuł produkcji nie mógłby być bardziej pozbawiony dobrego smaku" - uważa Wintermeyer.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy