Reklama

Julianne Moore: Gwarancja jakości

Julianne Moore można podziwiać na ekranach już od 30 lat. Zaczęła swoją karierę od ról w serialach "Tylko Manhattan" czy "Money, Power, Murder". Jej gwiazda rozbłysła jednak w latach 90. i lśni do dzisiaj. Zastanówmy się jednak, jakie role doprowadziły ją do miejsca w którym jest dzisiaj? 

Mało kto pamięta, że Julianne Moore zaczynała swoją karierę w filmach Roberta Altmana. W 1993 roku wystąpiła w filmie "Na skróty" - wielowątkowej opowieści o mieszkańcach Los Angeles. Mimo że bohaterowie pochodzą z różnych grup społecznych, łączy ich fakt zamieszkania w kalifornijskiej metropolii. Ich losy splatają się w zaskakujący sposób.

Reklama

W 1995 roku Julianne Moore wystąpiła w komedii obyczajowej "Współlokatorzy" - opowieści o starszym człowieku, który postanawia zaopiekować się swoim osieroconym wnukiem. Drugoplanowa rola Moore w tym filmie stanowiła początek jej drogi do sławy. 

Rok 1997 był bardzo udanym rokiem w karierze Julianne Moore. Aktorka zagrała w kilku znaczących dla historii kina produkcjach m.in. w kasowym hicie "Zagubiony świat" Park Jurajski" w reżyserii Stevena Spielberga. 

Nie wolno zapominać o występie Moore w filmie "Big Lebowski". Opowieść o podstarzałym hipisie, który został wplątany w aferę porwania, mimo upływu lat bawi nieustannie. Julianne Moore pamiętamy z roli Maude Lebowski, ekscentrycznej córki milionera o tym samym nazwisku co główny bohater.   

"Boogie Nights" - opowieść o młodym chłopaku, który rozpoczyna karierę jako aktor porno - to film, który wprowadził Marka Wahlberga na "filmowe salony". Na ekranie partneruje mu Julianne Moore w roli "koleżanki po fachu" - Amber Waves. Występ w filmie Paula Thomasa Andersona przynosi Moore nominacje do Oscara i Złotego Globa. 

W filmie Stephena Daldry'ego "Godziny" Moore wcieliła się w rolę Laury Brown, amerykańskiej gospodyni domowej, której los nieoczekiwanie przeplata się z historią dwóch innych kobiet - Virginii Wolf i Clarissy Vaughan. Julianne Moore wyróżniona została oscarową nominacją dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

Niezapomniana rola w jednym z najlepszych filmów 2009 roku. Opowieść o uniwersyteckim profesorze (w tej roli Colin Firth), który znajduje się w rozpaczy po utracie swojej wielkiej miłości. Julianne Moore wciela się w rolę dawnej ukochanej profesora, która pomaga mu przejść przez trudne chwile w życiu. Kreacja w tym filmie przyniosła artystce nominację do Złotego Globu w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa. 

W "Igrzyskach śmierci" Julianne Moore wcieliła się w prezydent Dystryktu 13- Alme Coin. Wyrazista rola bezwzględnej liderki rebelii przeciwko Kapitolowi zapewniła jej przychylne oceny krytyków i sympatię fanów jednej z najpopularniejszej serii ostatnich lat. 

Rola w dramacie "Motyl Still Alice" stała się, póki co, najlepszą kreacją w karierze aktorki. Moore wciela się tutaj w Alice Howland, pracownicę naukową Uniwersytetu Columbia. Kobieta zdaje się być u szczytu swojej naukowej kariery. Jednak jej szczęśliwe i spokojne życie zostaje przerwane przez lekarską diagnozę. Alice jest chora na Alzheimera. Dla kobiety jest to koniec jej dotychczasowego życia, ale początek długiej i wyczerpującej walki z chorobą. Fantastyczna kreacja Julianne Moore zostaje doceniona przez krytyków i widzów. Za rolę Howland aktorka otrzymała pierwszego Oscara w karierze. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Julianne Moore
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy