Reklama

Judi Dench miała groźny wypadek. Jak czuje się aktorka?

Gwiazda filmów o Jamesie Bondzie w najnowszym wywiadzie opowiedziała o groźnym wypadku, jakiemu uległa niedawno w swoim domu. Judi Dench potknęła się o dywan i upadła tak niefortunnie, że nie mogła podnieść się z podłogi przez kilkadziesiąt minut. Jak czuje się aktorka?

Gwiazda filmów o Jamesie Bondzie w najnowszym wywiadzie opowiedziała o groźnym wypadku, jakiemu uległa niedawno w swoim domu. Judi Dench potknęła się o dywan i upadła tak niefortunnie, że nie mogła podnieść się z podłogi przez kilkadziesiąt minut. Jak czuje się aktorka?
Judi Dench ma już 87 lat /Samir Hussein /Getty Images

W najnowszym wywiadzie dla "Saga Magazine" Judi Dench opowiedziała o wypadku, jakiemu uległa niedawno w swoim domu. Jako że była w mieszkaniu sama, o pomoc zwróciła się do... swojej papugi.

Judi Dench miała wypadek w swoim domu

Jedna z najsłynniejszych brytyjskich aktorek opowiedziała o tym, jakie niebezpieczeństwa czyhają na starsze osoby, które żyją w pojedynkę. Dench mieszka obecnie sama w Outwood w angielskim hrabstwie West Yorkshire, w odległości sześciu kilometrów od posiadłości swojego życiowego partnera, ekologa Davida Millsa.

Reklama

Gwiazda wyznała, że niedawno miała wypadek, który mógł się bardzo źle skończyć. A jako że była w domu sama, zwróciła się o pomoc do jedynej znajdującej się w pobliżu żywej istoty - swojej papugi. Wezwanie lekarza wykraczało jednak poza umiejętności ptaka.

"Całkiem niedawno zaliczyłam potworny upadek. Potknęłam się o dywan. Nikogo nie było w mieszkaniu, więc leżałam jakieś 30 minut na podłodze, próbując się podnieść. Mam cudowną papugę, która ciągle powtarza: "Co robisz? Co robisz?". Wtedy przydałaby mi się jednak papuga, która potrafiłaby zadzwonić po lekarza. Niestety, tego akurat nie umiała zrobić" - przyznała gwiazda.

Na szczęście aktorka zdołała finalnie podnieść się bez niczyjej pomocy. "Udało mi się wstać mniej więcej po godzinie" - dodała.

"Starość jest potworna"

87-letnia legenda kina podkreśliła, że choć wypadek ten mocno ją zaniepokoił, nie wpłynął na zmianę decyzji w kwestii instalacji urządzenia alarmowego.

"Nie, nie, nie. Nie mam zamiaru niczego takiego instalować. W pewnym wieku musisz się liczyć z ryzykiem takich zdarzeń. Po prostu musisz z tym żyć. Ja chcę zachować niezależność, choć chwilami jest to niestety bardzo trudne" - zaznaczyła Dench.

Wcześniej w rozmowie z magazynem "Vogue" Dench powiedziała, że starzenie się jest dla niej trudnym doświadczeniem.

"W starzeniu nie ma absolutnie nic dobrego. Nie znoszę tego. Nie chcę nawet się nad tym zastanawiać. Niektórzy twierdzą, że dzięki pozytywnemu nastawieniu można cieszyć się starością... Myślę, że to po prostu potworne" - wyznała szczerze aktorka.

Zobacz również:

Nie żyje Barbara Krafftówna. Co z pogrzebem?

Alicja Bachleda-Curuś: Dlaczego jako nastolatka uciekła z Polski? [wywiad]

"Spider-Man: Bez drogi do domu" znów najlepszy w USA

"Gierek": "Klan" w wersji PRL doprawiony szczyptą "07 zgłoś się" [recenzja]

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.


PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Judi Dench
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy