Reklama

Johnny Depp zagra Don Kiszota

Terry Gilliam ma zamiar wrócić do porzuconego wiele lat temu projektu filmu o Don Kiszocie, jak tylko Johnny Depp będzie miał wolny czas, by wcielić się w postać "błędnego rycerza".

Gilliam porzucił ambitny pomysł filmu "The Man Who Killed Don Quixote" osiem lat temu zaledwie tydzień po rozpoczęciu zdjęć. Powodem przerwania produkcji była plaga katastrof, która spadła na pracującą w Hiszpanii ekipę - Gilliam definitywnie zrezygnował z dalszych zdjęć w momencie, w którym okazało się, że odtwórca głównej roli - Jean Rochefort - doznał kontuzji i nie jest w stanie kontynuować pracy na planie.

Reżyser "Las Vegas Parano"się jednak nie poddaje i chce podjąć temat jeszcze raz. Jest tylko jeden warunek. "Kiedy Johnny [Depp - przyp.red.] będzie gotowy, wtedy ruszamy. W tej chwili rozmawiamy już tylko o terminach" - powiedział reżyser.

Reklama

Zdjęcia do "The Man Who Killed Don Quixote" powinny ruszyć na początku 2009 roku.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Terry Gilliam | Johnny Depp | The Who | MAN | Gilliam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy