Reklama

Joaquin Phoenix o roli Johnny'ego Casha

Joaquin Phoenix ("Hotel Rwanda", "Znaki") wcieli się w postać legendy muzyki country, zmarłego niedawno Johnny'ego Casha. Phoenixowi partnerować będzie Reese Witherspoon ("Legalna blondynka 2","Vanity Fair"), która zagra żonę muzyka June Carter Cash. Tytuł filmu - "Walk the Line" - został zaczerpnięty z jednej z piosenek Casha.

W wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" Phoenix zaprzeczył, jakoby miał wykorzystać swoje doświadczenie utraty brata w celu lepszej kreacji swojego bohatera.

"Nie potrzebuję przenosić swoich osobistych przeżyć na odtwarzaną postać i nigdy nie zrozumiem dlaczego aktorzy to robią. Chyba z braku talentu, wyobraźni oraz z powodu nieprzygotowania" - powiedział Phoenix.

"Nie brakuje mi żadnej z wyżej wymienionych cech. Dlatego jest to dla mnie okropnie frustrujące, bo to podważa mój aktorski wysiłek. Sugestia, że miałbym wykorzystywać swoje osobiste przeżycia dla jakiegoś filmu... robi mi się niedobrze!" - aktor nie krył irytacji.

Reklama

Johnny Cash, podobnie jak Phoenix, również stracił brata w bardzo młodym wieku.

Phoenix i Witherspoon wykonają w filmie przebój Casha "I Walk the Line". Na potrzeby filmu Joaquin Phoenix nauczył się 26 piosenek autora "Rings of Fire".

Cash i Phoenix spotkali się jakieś 5 lat temu. Cash został fanem Phoenixa po filmie "Gladiator" Miał podobno powiedzieć młodemu aktorowi: "Naprawdę lubię sposób, w jaki wypowiadasz kwestię Twoja żona jęczała jak dziwka, podczas gdy oni gwałcili ją raz za razem".

Film wchodzi na ekrany kin w listopadzie 2005. Polska premiera "Walk the Line" odbędzie się 13 stycznia 2006 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Joaquin Phoenix | Phoenix | Joaquin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy