Reklama

"Jeszcze dzień życia": Kolejny polski akcent w Cannes

"Jeszcze dzień życia" (Another Day Of Life) Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente zostanie wyświetlony w ramach pokazu specjalnego podczas 71. Festiwalu Filmowego w Cannes. Będzie to kolejny, mocny polski akcent podczas najważniejszego festiwalu filmowego świata. Do polskich kin film trafi 2 listopada.

"Jeszcze dzień życia" (Another Day Of Life) Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente zostanie wyświetlony w ramach pokazu specjalnego podczas 71. Festiwalu Filmowego w Cannes. Będzie to kolejny, mocny polski akcent podczas najważniejszego festiwalu filmowego świata. Do polskich kin film trafi 2 listopada.
Film "Jeszcze dzień życia" oparty jest na książce Ryszarda Kapuścińskiego /materiały prasowe

Film "Jeszcze dzień życia" oparty jest na książce legendarnego polskiego korespondenta wojennego Ryszarda Kapuścińskiego. Opowiada historię pozostawionego samemu sobie dziennikarza, piszącego reportaż o wojnie domowej w Angoli w przededniu odzyskania niepodległości w 1975 roku. Podczas wyprawy reporter zdaje sobie sprawę, że jest świadkiem wydarzeń, których znaczenie będzie wymagać wyjścia poza rolę obserwatora. By opowiedzieć historię Angoli sam będzie musiał przejść głęboką przemianę. "Jeszcze dzień życia", książka w której Kapuściński pisze o swoich doświadczeniach w Angoli, jest świadectwem jego ponownych narodzin zarówno jako pisarza, jak i człowieka. 

Reklama

- Niezmiernie się cieszymy z premiery "Jeszcze dzień życia" na najważniejszym festiwalu filmowym na świecie - mówi Jarosław Sawko, producent filmu. - Jest to dla nas szczególnie ważne, bo film jest efektem niezwykle skomplikowanej koprodukcji, w którą zaangażowało się wielu twórców i artystów z kilku państw. Cieszymy się, że tak niekonwencjonalne połączenie narracji animacyjnej z dokumentalną znalazło uznanie w Cannes.  

- Film "Jeszcze dzień życia" to bardzo ważny tytuł, którego temat jest aktualny, mimo że akcja dzieje się w latach 70-tych. Reżyserzy Raúl de la Fuente i Damian Nenow pokazują, jak istotny jest zawód reportera wojennego, który z narażeniem życia mówi światu o ekstremalnie trudnych wydarzeniach. Życie i praca Ryszarda Kapuścińskiego były tego najlepszym świadectwem. Cieszy nas, że uczestnicy tak ważnego wydarzenia będą mieli okazję zobaczyć ten obraz. - podkreśla Robert Kijak, prezes Next Film. 

W "Jeszcze dzień życia" pojawią się nie tylko klasyczne, narracyjne sceny, ale także epickie, surrealistyczne sekwencje przedstawiające świat przez pryzmat emocji i uczuć bohatera. To właśnie dzięki animacji, której nie ograniczają żadne ramy formalne, twórcom filmu udaje się pokazać to, czego nie uchwyciłaby kamera. Narracja dokumentalna uzupełnia historię opowiadaną za pomocą animacji. Pozwala uwzględnić w obrazie pamięć tych, którzy przeżyli dramatyczne wydarzenia ogarniętej wojną domową Angoli. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy