Reklama

Jest zwiastun filmu "Mank" Davida Finchera

Ofensywa marketingowa najnowszego filmu Davida Finchera "Mank" weszła w decydującą fazę. Jednego dnia zaprezentowany został plakat tej oczekiwanej produkcji oraz pełny jej zwiastun. Premiera obrazu "Mank" na platformie streamingowej Netflix została zapowiedziana na 4 grudnia tego roku

Ofensywa marketingowa najnowszego filmu Davida Finchera "Mank" weszła w decydującą fazę. Jednego dnia zaprezentowany został plakat tej oczekiwanej produkcji oraz pełny jej zwiastun. Premiera obrazu "Mank" na platformie streamingowej Netflix została zapowiedziana na 4 grudnia tego roku
Tak prezentuje się plakat filmu "Mank" /materiały prasowe

"Nie da się pokazać czyjegoś życia w dwie godziny" - słyszymy w zapowiedzi filmu "Mank". Pomimo tego ostrzeżenia, główny bohater filmu, Herman J. Mankiewicz, grany przez Gary'ego Oldmana - spróbuje to zrobić. Bohaterem scenariusza jego pisanego dla Orsona Wellesa (Tom Burke) filmu jest magnat prasowy William Randolph Hearst (Charles Dance). W efekcie powstanie dzieło uważane za jedno z najwspanialszych w historii kina: "Obywatel Kane".

I to właśnie o historii powstania scenariusza filmu "Obywatel Kane" opowie najnowszy film Davida Finchera "Mank". Pierwszy wyreżyserowany przez niego od czasu głośnej "Zaginionej dziewczyny" z 2014 roku. Fincher pracował nad tym projektem od lat. Autorem scenariusza filmu jest jego zmarły w 2003 roku ojciec Jack.

Reklama

O powstaniu scenariusza filmu "Obywatel Kane" krążyły legendy. Ich powodem był spór Mankiewicza i Wellesa o to, który z nich jest jego autorem. W pełnym zwiastunie filmu "Mank" centralną postacią jest cierpiący na alkoholizm Mankiewicz. Próbuje on wkraść się w łaski Hearsta, by zdobyć informacje na jego temat. Nie jest to łatwe, bo Mankiewicz jest ciągle pijany, a Hearst to niebezpieczny człowiek, który jest gotowy na wiele, by tylko nie stać się bohaterem głośnego filmu. Reszta to historia kina.

"To niewiarygodny film. Czarno-biała produkcja, która wygląda jak nakręcona w latach 30. ubiegłego wieku. 'Mank' wygląda jak film z lat 30. i ma ich klimat" - mówił o najnowszym dziele Finchera jego producent Eric Roth. Zaprezentowane widzom zwiastuny (wcześniej opublikowano krótszy teaser) w pełni potwierdzają te słowa.

W filmie wystąpili również Amanda Seyfried, Lily Collins, Tom Pelphrey, Tuppence Middleton, Joseph Cross i Leven Rambin. Pojawi się w nim wiele prawdziwych postaci ówczesnego kina i kultury. Arliss Howard wcieli się w postać Louisa B. Mayera, a Craig Robert Young zagra Charliego Chaplina. W filmie zobaczymy postaci Clarka Gable’a (Sebastian Faure), Joan Crawford (Michelle Twarowska), Bette Davis (Scarlet Cummings), Grety Garbo (Natalie Denise Sperl), Daryla F. Zanucka (Trevor Wooldridge), Irvinga Thalberga (Ferdinand Kingsley) i Davida O. Selznicka (Toby Leonard Moore).



PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Mank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy