Reklama

Jessica Alba: Odeszła u szczytu sławy

Wielokrotnie nazywano ją symbolem seksu i jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie. Jeszcze kilka lat temu była wszędzie. Jednak ostatnio zniknęła z ekranów. Dlaczego jej kariera zahamowała? Czy obchodząca 40. urodziny Jessica Alba uraczy nas jeszcze swym występem?

Wielokrotnie nazywano ją symbolem seksu i jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie. Jeszcze kilka lat temu była wszędzie. Jednak ostatnio zniknęła z ekranów. Dlaczego jej kariera zahamowała? Czy obchodząca 40. urodziny Jessica Alba uraczy nas jeszcze swym występem?
Jessica Alba świętuje 40. urodziny /Splash News /East News

Jessica Alba występować przed kamerą zaczęła już jako dziecko. Jak wielokrotnie opowiadała w wywiadach, zainteresowanie aktorstwem odkryła, mając zaledwie pięć lat. Z kolei reżyserzy szybko odkryli talent Alby, powierzając jej coraz bardziej znaczące role. Od tamtej pory dorastająca w Teksasie gwiazda regularnie pojawiała się zarówno w kinowych, jak i telewizyjnych produkcjach.

Jej kariera nabrała tempa, gdy w 2000 roku James Cameron wybrał ją do głównej roli w swym serialu "Anioł ciemności". Wcieliła się w nim w super-kobietę będącą wynikiem eksperymentów genetycznych. Za swoją rolę otrzymała między innymi nominację do Złotego Globu. Chociaż serial był obecny na antenie tyko przez dwa sezony, zyskana dzięki niemu rozpoznawalność pozwoliła jej na przebieranie w rolach.

Reklama

Alba przyznaje, że w jest w gruncie rzeczy nieśmiałą osobą i nie lubi być w centrum uwagi. "Jedynie gdy gram w komediach, pozbywam się tych ograniczeń i skłonności do introspekcji. Wtedy się tym nie przejmuję" - mówiła w jednym z wywiadów.

W 2005 roku Alba wystąpiła w roli striptizerki w "Sin City - Mieście grzechu", adaptacji powieściach graficznych Franka Millera. Aktorka bardzo poważnie potraktowała swoją rolę. Podczas przygotowań kilka razy wybrała się nawet do klubów ze striptizem. Później wspominała, że w niczym jej to nie pomogło - tancerki starały się jedynie wyciągnąć od niej napiwki.

W jednej ze scen "Maczety" postać Alby jest zupełnie naga. Aktorka na planie pojawiła się w bieliźnie, którą później usunięto podczas postprodukcji. Alba wielokrotnie zaznaczała, że nigdy nie rozbierze się przed kamerami. Jest to także podkreślone w każdym kontrakcie filmowym, który podpisuje.

Powodem decyzji Alby jest wychowanie w konserwatywnej rodzinie. Chociaż przez wiele lat uczęszczała do kościoła, jako dorosła osoba odeszła od niego. Czuła się oceniana wyłącznie ze względu na swoją fizyczność. Nie zgadza się także z postrzeganiem przedmałżeńskiego seksu i związków homoseksualnych przez religię.

W filmie "Fantastyczna czwórka" (2005) Alba wcieliła się w superbohaterkę Invisible Woman. Film nie odniósł oszałamiającego sukcesu i został zniszczony przez krytykę. Aktorkę jednak niewiele to obchodziło. Udziału w produkcji na pewno nie żałuje. Na planie spotkała swojego przyszłego męża, Casha Warrena.

Z czasem Alba zaczęła jednak przyjmować coraz mniej propozycji, a fani coraz rzadziej mieli okazję podziwiać ją w filmach i serialach. Jak ujawniła w najnowszym wywiadzie udzielonym magazynowi "Romper", powodem jej słabnącego zainteresowania aktorstwem było macierzyństwo. Po tym, jak w 2008 roku urodziła córkę Honor, robienie kariery przestało mieć dla niej znaczenie.

"Zdałam sobie sprawę, że nie mogę wrócić do tego, co robiłam wcześniej i pozostać w tym autentyczną. Kiedy po raz pierwszy zostałam mamą, przestałam przejmować się graniem. Wychowywanie dziecka było czymś dużo ważniejszym, ciekawszym" - wyznała Alba. Oprócz 13-letniej dziś Honor aktorka ma jeszcze 9-letnią córkę Haven i 3-letniego syna Hayesa. Ich narodziny utwierdziły Albę w przekonaniu, że aktorstwo nie jest już jej priorytetem. Macierzyństwo uświadomiło jej bowiem, że powinna zadbać o osiągnięcie większej życiowej równowagi i bardziej zatroszczyć się o swoje zdrowie.

"Moja mama miała raka w bardzo młodym wieku. U wielu kobiet w mojej rodzinie zdiagnozowano różne rodzaje nowotworów, choć nie były one genetyczne. Ja sama dorastałam z przewlekłą chorobą. Zanim skończyłam 11 lat, przeszłam pięć operacji, byłam regularnie hospitalizowana. Gdy dorosłam, rzuciłam się w wir pracy, chciałam jak najwięcej osiągnąć w jak najkrótszym czasie. A kiedy na świecie pojawiła się ta maleńka osoba, wiedziałam, że to z nią chcę spędzać swój czas. Urodzenie dzieci zmotywowało mnie do tego, żeby bardziej o siebie dbać i nieco zwolnić. Przestałam się zastanawiać nad tym, czy jeszcze kiedyś dostanę angaż. A szczerze mówiąc, byłam wtedy u szczytu sławy" - wyjaśniła Alba.

Ostatnim aktorskim projektem gwiazdy jest rola w serialu "L.A.’s Finest" (od 2019). Zagrała w nim policjantkę zwalczającą przestępczość niekonwencjonalnymi metodami. Od 2012 roku Alba zajmuje się też prowadzeniem firmy Honest Company, w której ofercie są naturalne kosmetyki dla kobiet i niemowląt oraz ekologiczne artykuły gospodarstwa domowego.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy