Reklama

​Jennifer Lawrence w komedii "No Hard Feelings"

Jennifer Lawrence zagra główną rolę w komedii "No Hard Feelings", którą nakręci twórca serialu "Biuro" Gene Stupnitsky. Za udział w projekcie aktorka ma otrzymać aż 25 milionów dolarów. Film wyprodukuje Sony, które walczyło o realizację obrazu z serwisami streamingowymi: Netflix i Apple.

Jennifer Lawrence zagra główną rolę w komedii "No Hard Feelings", którą nakręci twórca serialu "Biuro" Gene Stupnitsky. Za udział w projekcie aktorka ma otrzymać aż 25 milionów dolarów. Film wyprodukuje Sony, które walczyło o realizację obrazu z serwisami streamingowymi: Netflix i Apple.
​Jennifer Lawrence /Edward Berthelot /Getty Images

Akcja filmu "No Hard Feelings" rozgrywać się będzie w osadzie Montauk leżącej w stanie Nowy Jork. Komedia Stupnitsky;ego określana jest mianem "niegrzecznej". Mają w niej pobrzmiewać tony "Ryzykownego interesu" z 1983 roku oraz "Złej kobiety". Współautorem scenariusza tej komedii z Cameron Diaz był właśnie Stupnitsky.

Jennifer Lawrence w "niegrzecznym" filmie

"No Hard Feelings" będzie drugim filmem pełnometrażowym wyreżyserowanym przez Stupnitsky’ego. W 2019 roku do kin trafiła jego komedia "Grzeczni chłopcy" opowiadająca o perypetiach 12-latka, który nie potrafi się całować. Do kina Stupnitsky trafił z telewizji, dla której stworzył kultowy serial "Biuro" ze Stevem Carellem w roli głównej.

Reklama

Walka o prawa do dystrybucji filmu "No Hard Feelings" trwała już od dłuższego czasu, a kluczową sprawą były gaże jej gwiazdy oraz reżysera. Ku zaskoczeniu analityków rynku, serwisy streamingowe odpadły z licytacji dość szybko. To dziwi, bo te firmy są w stanie wydawać o wiele większe kwoty niż 25 milionów dolarów dla Jennifer Lawrence. Za same tylko prawa do dwóch kolejnych części kryminału "Na noże" Netflix zapłacił ponad 400 milionów dolarów.

Według źródeł, na jakie powołuje się portal "The Hollywood Reporter", projekt filmu Stupnitsky'ego był tak ważny dla szefostwa studia Sony, że w ubiegłym tygodniu jego przedstawiciele wybrali się do Nowego Jorku, by osobiście porozmawiać z Jennifer Lawrence. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się latem przyszłego roku.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lawrence
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy