Reklama

Jean-Paul Belmondo w szpitalu

Słynny francuski aktor Jean Paul Belmondo ("Zawodowcy", "Dziewczyna dla dwóch", "Do utraty tchu") został w środę, 8 sierpnia, przewieziony helikopterem do szpitala w Bastii na Korsyce z podejrzeniem wylewu. Stan 68-letniego aktora okazał się na tyle poważny, że tego samego dnia wieczorem, przetransportowo go do paryskiej kliniki. Belmondo spędzał wakacje w małej wiosce, w północnej części Korsyki, w domu francuskiej aktorki i modelki Laetitii Casty.

Dwa lata temu, w grudniu 1999 roku, aktor zasłabł podczas spektaklu i musiał zejść ze sceny. W trakcie krótkiego pobytu w szpitalu poddał się wówczas niezbędnym badaniom, które - jak sam wtedy oświadczył - nie wykazały żadnego niebezpieczeństwa.

Jaki jest obecnie stan zdrowia aktora nie wiadomo. Wszyscy czekają na oświadczenie rzecznika gwiazdora.

Słynny francuski aktor rozpoczął karierę w latach 50., a międzynarodową sławę zyskał rolą w głośnym filmie Jean-Luca Godarda "Do utraty tchu". Belmondo pracował z najsłynniejszymi francuskimi reżyserami i aktorami. W ciągu prawie 50-letniej kariery wystąpił w ponad 80 filmach telewizyjnych i kinowych.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jean-Paul Belmondo | Paula | aktor | jean | Jean Paul Belmondo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy