Reklama

Janda w grze komputerowej

Zaskakujący scenariusz, efekty specjalne, psychologiczna głębia bohaterów i doborowa obsada - to już nie tylko cechy zarezerwowane dla najlepszych produkcji filmowych. Kinematografia, ale także świat gier wkracza w nową erę. Doskonałym reprezentantem tej ery jest gra "Uncharted 3", która swoją premierę będzie mieć 2 listopada. Głosu jednej z bohaterek użycza Krystyna Janda.

"Jest to moje pierwsze doświadczenie w dubbingu postaci z gry. Zdecydowałam się wziąć udział w tym projekcie z czystej ciekawości i muszę przyznać, że okazało się to dla mnie nie lada wyzwaniem. Okazało się bowiem, że nie mogę operować pewnymi środkami wyrazu jakie stosuję grając w filmie lub teatrze, a muszę niezwykle precyzyjnie i dosłownie oddać emocje, które odczuwa moja bohaterka w danej chwili" - przyznała aktorka.

"Z całą pewnością wcielenie się w postać złej i silnej jednocześnie Katherine Marlowe, było dla mnie doświadczeniem ciekawym i jednocześnie odległym od tego, czym zajmuję się na co dzień" - dodała Janda

Reklama

"Uncharted 3" to pasjonująca, przepełniona akcją historia, która zabiera gracza w pasjonującą podróż niemalże po całym świecie. W poszukiwaniu słynnej "Atlantydy Piasków" - tajemniczego miasta pełnego skarbów, Nathan Drake (w tej roli Jarosław Boberek) wraz z wieloletnim przyjacielem i mentorem Victorem Sullivanem (Andrzej Blumenfeld) wybierają się na śmiałą wyprawę do samego serca Pustyni Arabskiej. W chwili, gdy straszliwe sekrety tego zaginionego miasta zostają odkryte, podróż zmienia się w desperacką próbę przetrwania. Dodatkowo naszemu bohaterowi przeszkodzić będzie się starała tajemnicza organizacja, na której czele stoi Katherine Marlowe.

"Uncharted 3" to zupełnie nowe zjawisko kulturowe na PlayStation 3. Z jednej strony to doskonałe, animowane kino akcji, z wyrazistymi bohaterami; z drugiej - jest to pasjonująca gra, gwarantująca niezwykle realistyczne wrażenia dzięki dynamicznej grafice komputerowej i głębi obrazu 3D. Trudność w zakwalifikowaniu produkcji typu "Uncharted 3" pogłębia fakt, że możliwość wpływania na scenariusz do tej pory zarezerwowany był jedynie dla gier komputerowych, które jednak w scenach akcji stały daleko w tyle, za produkcjami typu "Avatar". Tymczasem w przypadku "Uncharted 3" mamy do czynienia z tak dalece posuniętym realizmem i dynamizmem ruchów bohaterów, że trudno jest się oprzeć wrażeniu, ze ma się do czynienia z filmem w pełni tego słowa znaczeniu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda | Uncharted | gry komputerowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy