Reklama

Jamie Foxx zagra Mike'a Tysona. Jak przygotowuje się do roli?

Aktor, który zasłynął rolą w biografii Ray'a Charlesa "Ray" czy kreacjami w "Django" i "Baby Driver", potwierdził, że kontynuuje pracę nad biografią Mike'a Tysona. Na dowód opublikował zdjęcie swojej atletycznej sylwetki, zrobione w sali ćwiczeń.

Aktor, który zasłynął rolą w biografii Ray'a Charlesa "Ray" czy kreacjami w "Django" i "Baby Driver", potwierdził, że kontynuuje pracę nad biografią Mike'a Tysona. Na dowód opublikował zdjęcie swojej atletycznej sylwetki, zrobione w sali ćwiczeń.
Jamie Foxx odbiera nagrodę za rolę w filmie "Just Mercy" na dorocznej imprezie NAACP (Krajowe Stowarzyszenie na Rzecz Popierania Ludności Kolorowej), luty 2020 /Rich Fury /Getty Images

O tym filmie głośno zrobiło się już w 2014 roku. Dopiero teraz jednak Foxx potwierdził, że dojdzie do jego realizacji, a on dostał rolę, więc pilnie buduje muskulaturę.

Aktor robi pompki i podciąga się na drążku, ale przyznaje, że popełnia ten sam błąd, jak większość mężczyzn na siłowni. Bardziej dba o bary, niż o nogi. Nadal ma cieniutkie łydki.

"Może będziemy musieli zastosować jakieś małe protezy" - żartuje.

53-letni Foxx jest pewien, że w końcu będzie wyglądał jak Tyson - najmłodszy pięściarz w historii zawodowego boksu, który zdobył tytuł mistrza wagi ciężkiej (miał wtedy 20 lat).

Reklama

"Późnej ludzie na ulicy będą mnie z nim mylić i prosić o autografy" - dodaje.

Nie wiadomo jeszcze, kto wyreżyseruje ten film. Chętny był Martin Scorsese, twórca oscarowego "Wściekłego byka" z Robertem De Niro z roku 1980 roku.

Tyson znany jest z tego, że nie zawsze postępował właściwie. Został skazany za gwałt w 1992 roku, odgryzł kawałek ucha Evandra Holyfielda podczas walki w 1997 roku.

Polacy mogą też pamiętać niesławną walkę z Andrzejem Gołotą w 2000 roku, kiedy to nasz pretendent do tytułu mistrza świata uciekł z ringu. "Andrew" już w pierwszej rundzie padł na matę. Dokończył rundę, ale prosił trenera, by ten go poddał. Ostatecznie sam zrezygnował. Później tłumaczył, że Tyson uderzył go "z główki" i nie zachowywał się jak sportowiec. Po tej walce w moczu Tysona stwierdzono obecność marihuany.

Co ciekawe teraz nie tylko Jamie Foxx trenuje. "Bestia" też wraca do treningów. Choć na początku tego roku 53-letni pięściarz ogłosił, że odchodzi na emeryturę, ostatecznie wraca na ring i przygotowuje się do serii walk pokazowych. Bez znaczenia w kategoriach sportowych, ale dobrze opłacanych, np. za występ w Australii - proponują mu milion dolarów.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jamie Foxx
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy