Reklama

Jamie Dornan: Brak koszulki i żelowe sandały

Jamie Dornan przyznał, że realizacja sceny na plaży, w której możemy oglądać aktora bez koszulki w zwiastunie "Nowego oblicza Greya", nie była dla niego zbyt miłym doświadczeniem.

Jamie Dornan przyznał, że realizacja sceny na plaży, w której możemy oglądać aktora bez koszulki w zwiastunie "Nowego oblicza Greya", nie była dla niego zbyt miłym doświadczeniem.
Jamie Dornan prezentuje "Nowe oblicze Greya" /Universal Pictures /materiały dystrybutora

Ten moment zwiastuna "Nowego oblicza Greya" wywołał w fanach serii podobne emocje, co pamiętna scena Daniela Craiga w kąpielówkach w jego pierwszej przymiarce do postaci Jamesa Bonda ("Casino Royale").

Jamie Dornan przyznał jednak, że scenę na gorącej plaży okupił sporym cierpieniem. W zwiastunie oglądamy jego bohatera, jak wychodzi z morza i zbliża się do leżącej na plaży bohaterki Dakoty Johnson.

"To, czego nie widzicie, to że [plaża] była kamienista i nie mogłem po niej chodzić" - Dornan ujawnił w rozmowie z Grahamem Nortonem. "Plaża była tylko częściowo zamknięta, więc sporo gapiów robiło mi jak zdjęcia, jak próbuję chodzić. To nie było takie super. Specjalnie dla mnie położyli nawet kawałek dywanu, ale i tak nie pomagało. Ostatecznie musiałem założyć żelowe sandałki. Wierzcie mi, nikt nie wygląda w nich seksownie!" - śmiał się aktor.

Reklama

Dornan dodał, że realizacja scen miłosnych także nie należała do najbardziej komfortowych. W erotycznych momentach filmu aktor musiał nosić na częściach intymnych specjalną sakiewkę, chroniącą jego partnerkę przed bezpośrednim kontaktem. Jak ujawnił Dornan, sakiewka była już wcześniej używana. "Otrzymałem kilka do wyboru - pewnie chodziło o rozmiar - i kiedy już wybrałem odpowiednią, zobaczyłem obok metki informację; 'pacjent numer trzy'. Musiała być już wcześniej używana!" - zaśmiał się aktor.

W trakcie wywiadu Dornan podzielił się z widzami jeszcze jednym pikantnym, szczegółem - tym razem z przeszłości. Kiedy był jeszcze nastolatkiem, zdarzyło mu się przykleić włosy w miejscu intymnym, by wyglądać na starszego i dojrzalszego.

"Byłem niewysoki i prawie w ogóle nieowłosiony. Miałem 15 lat a wyglądałem na 7. Występowałem w amatorskim przedstawieniu, gdzie miałem przyklejoną czarną brodę . Po przedstawieniu udawałem sie na imprezę i postanowiłem zostawić brodę, by wyglądać na starszego. Kawałek uciętej brody przykleiłem sobie nawet w miejscu intymnym - na wypadek, gdyby mi się poszczęściło" - zakończył aktor.

"Nowe oblicze Greya" - trzecia część ekranizacji światowego bestselleru autorstwa E.L. James - trafi do kin 9 lutego.

Szczęśliwi Christian i Ana wiodą dostatnie, pełne miłości życie. Codzienność nie zabiła w nich namiętności. Ale nad ich związek nadciągają czarne chmury. Były szef Any, Jack Hyde, który poprzysiągł zemstę, czeka na czas, w którym będzie mógł jej dokonać.

W głównych rolach ponownie zobaczymy duet Dakota Johnson - Jamie Dornan. Za reżyserię filmu odpowiada James Foley ("House of Cards"). Oprócz Dornana i Johnson, na ekranie zobaczymy m.in. Erica Johnsona, Eloise Mumford, Ritę Orę, Luke’a Grimesa, Maxa Martiniego oraz Marcia Gay Harden.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Jamie Dornan | Nowe oblicze Greya
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy