Reklama

James Bond w Lodowym Pałacu

Witryna JamesBond.com opublikowała kolejny materiał z planu zdjęciowego przygód agenta 007. Jedne z najciekawszych scen filmu "Die Another Day" rozgrywać się będą w miejscu zwanym Lodowym Pałacem. Widzowie nowego "Bonda" zobaczą brawurowe sceny pościgów samochodowych w tej luksusowej rezydencji, znajdującej się w Islandii.

Scenograf Peter Lamont, który pracuje już przy 15 z 20 historii o najsłynniejszym agencie świata, opowiedział o modelu Lodowego Pałacu, jaki zbudował dla reżysera Lee Tamahori ("W sieci pająka").

Model ów był na tyle sugestywny, że reżyser zmienił nieco plany realizacyjne. Luksusowa islandzka rezydencja złego milionera Gustava Gravesa miała być początkowo na planie atrapą, jednak ostatecznie w londyńskim studiu Pinewood stanęła konstrukcja znacznie solidniejsza.

"Całkowicie wymieniliśmy główne elementy struktury. Teraz to już nie lekkie ścianki, ale porządna konstrukcja, po której mogą ścigać się samochody" - opisuje Lamont, twórca m. in. zdumiewających dekoracji do przebojów "Obcy: decydujące starcie" i "Titanic".

Reklama

"Ta scenografia musi wytrzymać ciężar wielu ton jeżdżących pojazdów. Inżynierowie musieli więc wszystko sprawdzić, by konstrukcja była bezpieczna. To będzie niesamowita scena" - zapewnia Peter Lamont.

Film "Die Another Day" będzie miał swoją światową premierę 22 listopada 2002.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Peter | James Bond | Bond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama