Reklama

Jakim kierowcą był Andrzej Wajda?

Andrzej Wajda - wielki reżyser, natchniony artysta, ale też normalny człowiek, który np. musiał prowadzić samochód. Jakim był kierowcą? Takim, który nie przejmuje się obitym autem, bo bardziej interesuje go wschodzący na niebie księżyc...

Andrzej Wajda - wielki reżyser, natchniony artysta, ale też normalny człowiek, który np. musiał prowadzić samochód. Jakim był kierowcą? Takim, który nie przejmuje się obitym autem, bo bardziej interesuje go wschodzący na niebie księżyc...
Andrzej Łapicki, Beata Tyszkiewicz i Andrzej Wajda na planie filmu "Wszystko na sprzedaż" /Lech Zielaskowski/ /PAP

Zuzanna Łapicka znała Andrzeja Wajdę właściwie od zawsze. Jako córka Andrzeja Łapickiego i żona Daniela Olbrychskiego, a także wieloletnia szefowa działu rozrywki w TVP miała wiele okazji do kontaktów z papieżem polskiego kina - zarówno na niwie zawodowej, jaki i prywatnej. Kiedyś z Wajdą, jego żoną Krystyną Zachwatowicz i Magdą Umer wybrała się samochodem do Zakopanego. Prowadził reżyser.

Wspomina, że gdy Wajda ruszył, szukał czegoś w radiu, odezwało się Radio Kierowców. Usłyszeli, że pod Krakowem jest ślisko. Potem Wajda ciągle prosił Łapicką: "Nastaw mi to radio dla kierowców". Nie rozumiał, że to tylko audycja, a nie specjalny kanał dla kierowców.

Reklama

Jechali bardzo wolno i gdy wyprzedziła ich nawet furmanka, postanowili zjechać do najbliższego warsztatu. Przywitano ich z uniżeniem i uśmiechami. Wajdzie chyba się wydawało, że to z jego powodu. Gdy po dwóch godzinach samochód naprawiono, mechanik powiedział do Łapickiej, że bardzo się starali dla pani Umer. Trzeba przypomnieć, że ta piosenkarka była wtedy u szczytu popularności za sprawą utworu "Koncert na dwa świerszcze i wiatr w kominie".

A potem doszło do wypadku. "Samochód z naprzeciwka skręcił na nasz pas i wylądowaliśmy w rowie. Jacyś ludzie nas wyciągnęli. Andrzej w ogóle nie przejął się pokiereszowanym autem, nie robił żadnych awantur. Podziwiał księżyc wschodzący nad Tatrami" - opowiada PAP Life Zuzanna Łapicka. Wówczas dała o sobie znać malarska pasja Wajdy.

Więcej dowiemy się z książki Łapickiej pt. "Dodaj do znajomych". To skrzącą się od anegdot kronika towarzyska, w której odnajdziemy portrety kilkudziesięciu intrygujących postaci ze świata kultury - polskiej i zagranicznej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Wajda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy