Reklama

Jak zmarł Heath Ledger?

Przeprowadzona w środę autopsja nie dała odpowiedzi na pytanie co było przyczyną śmierci Heatha Ledgera. Znaleziony w mieszkaniu aktora zrolowany 20-dolarowy banknot jest tylko poszlaką - policja nie trafiła bowiem na ślady narkotyków.

Badania, którym poddano 20-dolarówkę, nie wykazały znamion używania narkotyków. Rzecznik policji odmówił więc komentarza na temat użycia banknotu w celu wciągania kokainy.

Toksykologiczne testy, które mają przynieść odpowiedź w sprawie przyczyny śmierci aktora, mogą potrwać nawet 10 dni.

Tymczasem była asystentka Naomi Cambell ujawniła, że modelka wspólnie z Ledgerem nie stronili od kokainy i extasy. Rebecca White, która pracowała z Naomi Cambell w latach 2001-2004 twierdzi, że wielokrotnie była świadkiem narkotykowego uzależnienia Ledgera.

Reklama

Nie mniej skandalizujące co zwierzenia asystentki supermodelki jest, w kontekście śmierci aktora, czarno-białe wideo "A Place To Be", nakręcone przez Ledgera w Seatlle w 2007 roku podczas festiwalu Bumbershoot. Ledger popełnia w nim samobójstwo w wannie do piosenki Nicka Drake'a "Black Eyed Dog". To ostatnia piosenka, jaka nagrał brytyjski wokalista przed tragicznym przedawkowaniem środków antydepresyjnych. Ledger często wyrażał chęć zagrania Drake'a w biograficznym filmie.

Ostatnią osobą, która rozmawiała z Ledgerem zdaje się być reżyser Shekhar Kapur ("Elizabeth. Złoty wiek"), który w poniedziałek przyleciał do Nowego Jork z Londynu i chciał zaaranżować spotkanie z aktorem. "Rozmawiałem z nim przez telefon tej nocy, której zmarł. Powiedział, że chętnie spotka się ze mną nazajutrz. Kazał mi przyrzec, że obudzę go telefonem następnego dnia. Próbowałem" - powiedział Kapur.

Na komentarz w sprawie śmierci aktora wysilił się również Jack Nicholson, bardzo niezadowolony z faktu, że to nie jemu przypadła ponownie rola Jokera w "The Dark Knight" Christophera Nolana (zagrał go właśnie Ledger). Nicholson zwierzył się, że - zażywając środki nasenne, które brał Ledger (Ambien) - o mało nie przypłacił tego życiem. "Zawsze ostrzegałem przyjaciół przed zażywaniem Ambien. Nie znałem jednak pana Ledgera".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Heath Ledger | zmarła | Ledger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy