Reklama

Jack Nicholson ze sztucznym penisem

Wielbiciele Jacka Nicholsona ("Schmidt", "Lepiej późno niż później") zobaczą swego ulubieńca ze sztucznym penisem w najnowszym filmie Martina Scorsese "The Departed". Pisaliśmy już o tym, że Nicholson zagra w tym filmie także scenę erotyczną z dwiema kobietami. Wszystko dlatego, że Nicholson wciela się w postać seksualnego zboczeńca Franka Costello.

W filmie, obok małej roli Nicholsona, zobaczymy także Leonardo DiCaprio i Matta Damona. To właśnie w scenie z Damonem, która rozgrywać się będzie w kinie dla dorosłych, Frank Costello pojawi się ze sztucznym penisem.

"Jest niedzielny wieczór, przeglądam sobie scenariusz i jestem już praktycznie gotowy do zdjęć i nagle dzwoni telefon i Martin [Scorsese - przyp.red.] mówi: Jack ma pewien pomysł na jutrzejszą scenę w kinie porno, gdzie spotkać ma się z postacią graną przez ciebie. Otóż pokaże ci sztucznego penisa!" - tak Matt Damon dowiedział się, w jakim filmie przyjdzie mu zagrać.

Reklama

"Następnego dnia mieliśmy więc zdjęcia i Jack powiedział: Umowa jest taka. Wejdę tu i usiądę w tym płaszczu a potem wyciągnę wielkiego sztucznego penisa i będziemy się z tego śmiali" - Damon kontynuował relację z planu "The Departed".

"Jack wyniósł swoją postać na zupełnie inny poziom. Sprawił, że jest ona bardziej ordynarna, ale przez to bardziej autentyczna" - zakończył Damon.

Podobno w wyniku pomysłów Nicholsona, postać, w którą wciela się Damon, została - dla kontrastu - pozbawiona seksualnego wymiaru. Cóż, albo dildo, albo libido...

Polski dystrybutor nadał filmowi "The Departed" tytuł "Infiltracja".

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Jack Nicholson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy