Reklama

Jacek Rozenek jak Bruce Willis. Też cierpiał na afazję!

Jacek Rozenek należy do tych nielicznych szczęśliwców, którym udało się po udarze wrócić do czynnego życia zawodowego. Aktor, podobnie jak gwiazda amerykańskiego kina Bruce Willis, miał afazję, z którą mierzył się po przebytym udarze. Dziś wrócił do formy sprzed wypadku. Czy to oznacza, że jest również szansa dla Bruce'a Willisa?

Czym jest afazja i czym można z nią wygrać?

Afazja to utrata zdolności do komunikacji. Chory nie jest w stanie mówić lub nie rozumie wypowiadanych do niego słów. Główną przyczyną afazji są uszkodzenia struktury mózgu. Najczęściej wynikają one z powodu ostrego udaru mózgu.

Poza utratą zdolności do mówienia lub rozumienia cudzych słów, u chorych z afazją pojawić się mogą także problemy z pamięcią, porażenia ciała, zaburzeń połykania czy zaburzeń widzenia.

Warto pamiętać, że afazja nie jest chorobą, a jedynie objawem innego schorzenia, dlatego jej leczenie zależy przede wszystkim od choroby podstawowej. U niektórych pacjentów pomocne mogą być leki przeciwdrgawkowe, jednak leczenie opiera się przede wszystkim na terapii logopedycznej i psychologicznej. Należy wiedzieć, że terapia jest długim procesem, który nie zawsze kończy się pozytywnie - czytamy w serwisie zdrowie.interia.pl.

Reklama

Afazja zdiagnozowana u Jacka Rozenka

"Afazja związana jest z zaburzeniami mowy i dotyczy nie tylko niemożności wypowiadania słów, ale również składni i logiki. To jest koszmar uwięzienia, niemocy i lęku. Lekarze nie dawali mi najmniejszych szans, a ja postanowiłem o siebie zawalczyć" - opowiada aktor.
Przez półtora roku sześć lub siedem godzin dziennie spędzał na intensywnej rehabilitacji. W domu był zdany sam na siebie i, jak przyznaje, było mu bardzo ciężko. Zwykłe przygotowanie posiłku było dla niego jak wspinaczka wysokogórska. Dzięki tytanicznej pracy i silnej woli udało się wrócić do czynnego życia zawodowego - gra w teatrze, w serialu "Barwy szczęścia" oraz czyta powieści radiowe.

Trudne chwile Jacka Rozenka

Przypomnijmy, aktor Jacek Rozenek w maju 2019 roku przeszedł udar mózgu. Lekarze, pod opiekę których trafił orzekli, że nieprędko - jeśli w ogóle - wróci do normalnego życia i do pracy. On jednak zawziął się i podjął heroiczną walkę o odzyskanie sprawności. Okazało się jednak, że same chęci wyzdrowienia nie wystarczą! Po dwóch tygodniach rehabilitacji refundowanej przez NFZ aktor dowiedział się, że za dalsze leczenie musi zapłacić z własnej kieszeni.

Wówczas do kłopotów zdrowotnych doszły również te finansowe. Leczenie pochłonęło oszczędności aktora, który finalnie ogłosił upadłość konsumencką.

- Ćwiczyłem najpierw za swoje pieniądze, potem za pożyczone, za kolejne pożyczone... Mam długi, ale nie poddaję się - mówił wówczas w rozmowie z jednym z tygodników.

W trudnych chwilach pomogli mu jednak najbliżsi oraz była żona. Dzięki ich wsparciu wyszedł na prostą i dziś może cieszyć się dobrą formą.

Jacek Rozenek wrócił na plan zdjęciowy

Dowodem na to, że stan zdrowia aktora znacznie się poprawił jest zdjęcie, które pojawiło się niedawno na profilu instagramowym Moniki Dryl. Aktorka zdecydowała się wrzucić fotografię z planu zdjęciowego "Barw szczęścia", do której zapozowała właśnie z Jackiem Rozenkiem. Oznaczać to może tylko jedno - aktor powraca do pracy i znów wcieli się w Artura Chowańskiego! Pod postem zaroiło się od komentarzy zachwyconych internautów, którzy od dawna nie mogli doczekać się powrotu lubianej postaci.

Bruce Willis kończy karierę: Cierpi na afazję

Pod koniec marca tego roku rodzina Bruce'a Willisa poinformowała w mediach społecznościowych, że w związku z ciężkim stanem zdrowia aktor kończy karierę. Lekarze zdiagnozowali u niego afazję.

"Jako rodzina chcieliśmy się podzielić informacją, że nasz ukochany Bruce ma problemy ze zdrowiem i niedawno zdiagnozowano u niego afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze" -  napisali członkowie rodziny Willisa w specjalnym oświadczeniu, opublikowanym w mediach społecznościowych.
W związku z ciężkim stanem zdrowia Willis podjął decyzję o zakończeniu kariery aktorskiej - dodano w komunikacie podpisanym przez byłą żonę gwiazdora Demi Moore, a także obecną małżonkę Willisa - Emmę Heming Willis i pięć jego córek.

Rodzina aktora nie zdradziła żadnych szczegółów, dotyczących jego afazji. Nieznana jest też jej przyczyna. Dlatego nie można jednoznacznie określić, czy stan Bruce'a Willisa może się jeszcze poprawić.

Rokowania zależą od ogólnego stanu pacjenta oraz jego choroby. Trzeba zdawać sobie jednak sprawę, że wielu pacjentów (zwłaszcza po ostrym udarze mózgu) nie jest w stanie odzyskać pełnej zdolności do komunikacji - czytamy na zdrowie.interia.pl.

Zobacz też: 

Co to jest afazja? To z jej powodu Bruce Willis kończy karierę

Bruce Willis: Pracujący z nim reżyserzy wiedzieli, że dzieje się z nim coś niedobrego

Jacek Rozenek zadłużył się, żeby wyzdrowieć!

"Barwy szczęścia": Jacek Rozenek odzyskuje siły po udarze


AKPA/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Rozenek | Bruce Willis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy