Reklama

"Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2": "Dziwne, że to już koniec"

Wszyscy polscy fani "Igrzysk śmierci" i przygód Katniss Everdeen z niecierpliwością czekają na premierę ostatniej części sagi, opartej na prozie Suzanne Collins. Na ekrany naszych kin film "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2" trafi 20 listopada. Tymczasem niektórzy szczęśliwcy mieli już okazję zobaczyć najnowszy hit z udziałem hollywoodzkiej gwiazdy Jennifer Lawrence.

Wszyscy polscy fani "Igrzysk śmierci" i przygód Katniss Everdeen z niecierpliwością czekają na premierę ostatniej części sagi, opartej na prozie Suzanne Collins. Na ekrany naszych kin film "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2" trafi 20 listopada. Tymczasem niektórzy szczęśliwcy mieli już okazję zobaczyć najnowszy hit z udziałem hollywoodzkiej gwiazdy Jennifer Lawrence.
Ekipa filmowa "Igrzysk śmierci" na jednym z ostatnich wspólnych zdjęć /Andreas Rentz /Getty Images

Rozpocznijmy od wyjątkowej wiadomości dla wszystkich fanów serii! Pierwsza cześć ostatniej odsłony cyklu, czyli "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1", będzie miała polską telewizyjną premierę w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, 25 grudnia, w Canal+.

Światowa premiera filmu "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2" odbyła się 4 listopada w Berlinie. Kilka dni później premierowe pokazy produkcji mieli też okazję obejrzeć widzowie w Londynie (5 listopada) i Paryżu (9 listopada). Wszystkie uroczyste pokazy odbyły się z udziałem gwiazd sagi. Na czerwonym dywanie nie zabrakło pięknych kreacji, wzruszeń i kilku zabawnych sytuacji.

Reklama

Z wydarzeń premierowych najszerzej komentowanym przez media "incydentem" jest przypadkowy pocałunek Jennifer Lawrence z Natalie Dormer. Do tej zabawnej sytuacji doszło, kiedy Dormer udzielała wywiadu jednej z dziennikarek. Nagle za plecami aktorki pojawiła się Lawrence, która chciała pocałować koleżankę w policzek. Ta jednak w tej samej chwili odwróciła się w jej stronę, przez co pocałunek, zamiast w policzek, trafił w usta. Po chwili konsternacji, obie aktorki szybko zamieniły całą sytuację w żart, a Lawrence skomentowała to z właściwym sobie poczuciem humoru: "Właśnie pocałowałyśmy się przed kamerą.... I podobało mi się to!".

Na czerwonym dywanie pojawiły się wszystkie gwiazdy, które brały udział w tej produkcji. Oprócz wspomnianych już Lawrence i Dormer, zobaczyć można było innych aktorów m.in. Liama Hemsworta i Josha Hutchersona. Nie zabrakło jednak ich starszych kolegów, czyli Woodego Harrelsona, Julianne Moore i Donalda Sutherlanda. Media, które tłumnie odwiedziły premiery, przeprowadzały wiele wywiadów ze wszystkimi wspomnianymi aktorami. Nie dało się nie odnieść wrażenia, że w głosie gwiazd słychać odrobinę nostalgii i żalu.

Jennifer Lawrence, gwiazda filmu i odtwórczyni roli Katniss, powiedziała na konferencji prasowej: "Myślę, że będzie dosyć dziwnie, kiedy film pojawi się w szerokiej dystrybucji i wszystko się skończy. Ten film był częścią mojego życia przez tyle lat".

Inaczej patrzył na to Josh Hutcherson. Zapytany o to, jak się czuje z tym, że jego przygoda z filmową ekipą dobiega końca, odpowiedział: "Nie czuję jakby to wszystko się kończyło. Wszyscy jesteśmy cały czas blisko, spotykamy się często. Ale faktycznie jest trochę smutne, że nie będziemy już robić razem filmów. Dziwne, że to już koniec".

"To był wspaniały czas. Bardzo się cieszę, że spotkałam tych ludzi i bardzo cieszę się, że brałam w tym wszystkim udział. Nasze filmy chyba nikogo nie rozczarowały i chyba przemawiają do każdego z nas" - wyznała z kolei Julianne Moore.

Brytyjskie media bardzo obszernie komentowały również kreacje aktorów, w jakich pojawili się na premierze. Zarówno "The Daily Telegraph" jak i "The Guardian" przedstawiły fotorelacje, które skupiają się przede wszystkim na żeńskiej części obsady. Najlepsze "recenzje" zebrała oczywiście gwiazda Jennifer Lawrence, ale ciepło mówiono praktycznie o wszystkich gościach gali.

Akcja promocyjna filmu trwa obecnie w najlepsze. Dla szerokiej widowni film będzie miał swoją premierę w piątek, 20 listopada. Sądząc po ilości fanów, którzy mimo chłodu i jesiennego deszczu pojawili się na uroczystej premierze w Berlinie, producenci mogą być spokojni o pozytywną recepcję swojego najnowszego filmu.

Dla fanów będzie to już niestety ostatnia okazja, aby zobaczenie Katniss w akcji. Jednak, póki co, mogą tylko szykować się na sporą dawkę emocji, których na pewno nie zabraknie.  

Przypomnijmy, że "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2" to już ostatnia część ekranizacji bestsellerowej trylogii autorstwa amerykańskiej pisarki Suzanne Collins. Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) i przywódcy Dystryktu 13 rozpoczynają wielką ofensywę przeciwko dyktatorskiej władzy Kapitolu. Walka toczy się już nie tylko o przetrwanie, ale o przyszłość całego narodu. Katniss wspierana przez Gale’a (Liam Hemsworth), Finnicka (Sam Claflin) oraz Peetę (Josh Hutcherson) planuje zamach na Prezydenta Snowa (Donald Sutherland). Bezwzględni wrogowie i moralne wybory, przed którymi stanie Katniss, będą dla niej większym wyzwaniem niż cokolwiek, co wcześniej przeżyła na arenach Głodowych Igrzysk.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy