Reklama

Hollywoodzkie gwiazdy marzą o Broadwayu

Teatr wraca do łask, także gwiazd filmu. W ostatnim czasie na Broadway postanowili wrócić m.in. Ethan Hawke, Tom Hanks i Hugh Jackman. Niedawno na deskach nowojorskiego teatru zadebiutował też Robin Williams. Teraz do swoich korzeni wraca również Alec Baldwin.

Broadway jest traktowany jako najbardziej profesjonalna forma teatru w Stanach Zjednoczonych i centrum teatralne świata. Nic więc dziwnego, że każdy aktor chciałby stanąć na jego deskach chociażby raz w życiu. W ostatnim czasie coraz częściej słyszy się o powrotach hollywoodzkich gwiazd do występów scenicznych lub o niespodziewanych debiutach uznanych aktorów filmowych.

Moda na Broadway powróciła miej więcej rok temu. Wtedy też srebrny ekran na deski teatru zamienił amerykański aktor Robin Williams, znany z takich hitów jak "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", czy "Pani Doubtfire". Występ w sztuce "Bengal Tiger at the Baghdad Zoo" u boku Susan Sarandon i Billy'ego Crystala był debiutem komika na deskach Broadwayu.

Reklama

Ostatnio tryumfy na Broadwayu świecił natomiast amerykański aktor Hugh Jackman. Jego monodram "Hugh Jackman, Back on Broadway", okazał się wielkim sukcesem. Tylko w ciągu dziesięciu tygodni zarobił ponad 14 mln dolarów, a sam Jackman został okrzyknięty przynoszącą największe zyski finansowe gwiazdą Broadwayu. Wkrótce aktor znany m.in. za sprawą filmów "X-Men" oraz epickiej opowieści "Australia" Baza Luhrmanna wystąpi na deskach teatru po raz kolejny. W sezonie 2013-2014 Jackman będzie gwiazdą musicalu "Houdini" według scenariusza zdobywcy Oscara, Aarona Sorkina.


W tym roku na scenę wrócił również Ethan Hawke, laureat Oscara za film "Dzień próby". Hollywoodzki gwiazdor pracuje nad sztuką "Clive", której jest reżyserem. Spektakl opowiadać będzie o nowojorskim muzyku, który sięga dna, niszcząc siebie i swoje życie. Gwiazdor, który zasłynął dzięki filmom "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" i "Hamlet", zagra w off-Broadwayu tytułową rolę. Premiera produkcji zaplanowana jest na zimę 2013 roku.

Po 33 latach przerwy powrót na teatralne deski rozważa także aktor Tom Hanks. Hollywoodzki gwiazdor miałby pojawić się na Broadwayu i zagrać rolę Mike'a McAlaryego, dziennikarza i publicysty, laureata nagrody Pulitzera. Ostatni raz Hanks grał na Broadwayu w 1979 roku. Po udziale w swojej ostatniej sztuce "Mandrake", wyreżyserowanej przez Michaela Riedela, która wystawiana była w Riverside Shakespeare Company, aktor porzucił scenę dla dużego ekranu.

Wkrótce na Broadwayu będzie można zobaczyć też Aleka Baldwina, który aktorstwa uczył się nie gdzie indziej, jak w Nowym Jorku w Lee Strasberg Theatre Institute. Aktor, który rozpoczynał swoja karierę od występów w teatrach off-broadwayowskich wraca do swoich korzeni w sztuce "Orphans", reżyserowanej przez Daniela Sullivana.

"Od dawna marzyłem o udziale w tej sztuce, dokładnie u tego reżysera. To zaszczyt pracować z Danem Sullivanem przy "Orphans" - powiedział Baldwin o swojej nowej roli.

Broadway jest jednak atrakcyjny nie tylko dla aktorów. Swoje nowe show, które ma być wystawiane na deskach teatru zapowiedział pięściarz, Mike Tyson. Broadway to także marzenie laureatki Grammy, wokalistki i aktorki Beyonce Knowles, aktorki Liv Tyler oraz piosenkarki Vanessy Williams.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy