Reklama

Hollywood protestuje przeciwko odwołaniu premiery "Wywiadu ze słońcem narodu"

Pisarz George R.R.Martin, twórca cyklu fantasy "Pieśń Lodu i Ognia", na podstawie której powstał serial "Gra o tron", zaproponował, że wyświetli film "Wywiad ze słońcem narodu" w należącym do niego kinie w Nowym Meksyku. Gwiazdy Hollywood z oburzeniem reagują na decyzję Sony Pictures o rezygnacji z wprowadzenia obrazu na kinowe ekrany.

Martin wyśmiał decyzję Sony Pictures we wpisie na swym blogu LiveJournal.com, porównując ją do skeczu z "South Parku". "Zaskakuje mnie, że film dużego hollywoodzkiego studia może zostać 'zabity' przed premierą z powodu gróźb anonimowych hakerów" - napisał Martin dodając, że sam nie widział jeszcze filmu. "Nie mam pojęcia czy ten film jest dobry, czy zły. Może być wspaniały, a może być głupi".

"Są w Stanach tysiące małych niezależnych kin, jak to należące do mnie, które z chęcią pokazałyby 'Wywiad...', niezależnie od gróź ze strony Korei Północnej, ale zamiast przenieść go do tych sal, Sony zdecydowało się na usunięcie filmu z repertuaru" - napisał oburzony pisarz, zapraszając bossów wytwórni do swojego Jean Cocteau Cinema. "Przyjedźcie do Santa Fe, pokażemy wam wasz film" - zakończył Martin.

Reklama

Także Goege Clooney zabrał głos w sprawie odwołania premiery "Wywiadu...". Gwiazdor przyznał, że rozmawiał z producentką obrazu, Amy Pascal z Sony Pictures. "[Ona] chce, żeby ten film wyszedł" - Clooney przyznał w rozmowie z serwisem Deadline.com. dodając, że zachęcał Pascal do umieszczenia go w internecie. "Rób co tylko możesz, by pokazać ten film. Nie dlatego, że każdy musi go zobaczyć, tylko w ramach sprzeciwu, że ktoś każe ci go nie oglądać" - zakończył Clooney.

Swoje oburzenie w mediach społecznościowych wyrazili również m.in. Judd Apatow, Mia Farrow, Steve Carell, pisarze Stephen King i Neil Gaiman, gospodarz talk-show Jimmy Kimmel, oraz twórca dokumentów Michael Moore.

Premiera komedii wytwórni Sony Pictures "Wywiad ze słońcem narodu" - opowieści o zamachu na przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una - zaplanowana była na 25 grudnia.

Studio zdecydowało się o usunięciu produkcji z planów dystrybucyjnych po groźbach grupy hakerskiej, która ostrzegła przed atakami na sale kinowe wyświetlające ten film. Potencjalne ataki porównała do tych z 11 września 2001 roku na World Trade Center.

Ostrzeżenie wystosowała ta sama grupa, która w listopadzie włamała się do systemu komputerowego Sony Pictures - producenta "The Interview". Wtedy właśnie zaapelowała do koncernu, by "natychmiast przestał pokazywać film o terroryzmie, który może zakończyć regionalny pokój i wywołać wojnę".

Telewizja CNN poinformowała w środę, 17 grudnia, powołując się amerykańskich śledczych, że za tymi atakami stoi rząd Korei Północnej.

Tymczasem władze w Pjongjangu zapewniają, że nie mają nic wspólnego z atakami cybernetycznymi i ostatnimi pogróżkami. Jednocześnie wielokrotnie krytykowały twórców filmu, a w ostatnim liście do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna oceniły, że "The Interview" "jawnie wspiera terroryzm i nakłania do działań wojennych".

W komedii "Wywiad ze słońcem narodu", James Franco i Seth Rogen wcielają się w role amerykańskich dziennikarzy, zwerbowanych przez CIA do zamordowania przywódcy komunistycznego reżimu w Pjongjangu - Kim Dzong Una.

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Wywiad ze Słońcem Narodu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy