Reklama

Henryk Talar: Złożone postaci

Popularny kinowy i teatralny aktor Henryk Talar obchodzi w czwartek, 25 czerwca, 75. urodziny. "Aktorstwo Talara kojarzy się przede wszystkim z wydobywaniem ciemnych, niepokojących rysów ludzkiej natury" - pisał o artyście Janusz R. Kowalczyk w tekście w portalu Culture.pl.

Popularny kinowy i teatralny aktor Henryk Talar obchodzi w czwartek, 25 czerwca, 75. urodziny. "Aktorstwo Talara kojarzy się przede wszystkim z wydobywaniem ciemnych, niepokojących rysów ludzkiej natury" - pisał o artyście Janusz R. Kowalczyk w tekście w portalu Culture.pl.
Henryk Talar / Krzysztof Żuczkowski /Agencja FORUM

Ekranowym debiutem Henryka Talara był występ w "Soli ziemi czarnej" Kazimierza Kutza (1969), gdzie zagrał niewielką rolę powstańca.

"Byłem studentem krakowskiej Szkoły Teatralnej. Wybrałem się na projekcję tego filmu. Bardzo chciałem zobaczyć swoje nazwisko na ekranie. Wszyscy zostali wymienieni, łącznie ze sprzątającymi, a ja pojawiłem się na końcu, w 'inni...'" - wspominał w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Prawdziwym debiutem była dopiero rola w filmie Henryka Kluby "Opowieści w czerwieni" (1974 r.).

"Zagrałem u boku Janka Nowickiego, który wtedy błyszczał i do dziś jest wielkim aktorem. Byłem jego partnerem. Reżyser nie widział między nami różnicy. Nieważne było dla niego nazwisko, ale co aktor potrafi zagrać. Tak sam dzisiaj patrzę na ludzi. Jeśli ktoś jest przygotowany, widać jego profesjonalizm, to nie ma znaczenia, czy ma 19 czy 90 lat. Z jednakową odpowiedzialnością traktuję siebie, jak i innych" - opowiada Talar.

Reklama

Kinowa publiczność pamięta go najbardziej dzięki komedii "Kochaj albo rzuć" Sylwestra Chęcińskiego (1977), w której wcielił się w proboszcza parafii Polskiego Kościoła Narodowego w Chicago.

W serialu "Polskie drogi" Janusza Morgensterna (1976) wcielił się w postać hitlerowca Johana Heimanna. Niemiecki mundur przywdział również w filmie Stanisława Jędryki "Umarłem, aby żyć" (1984).

W filmografii Talara ważne miejsce zajmują tytuły z przełomu lat 70. i 80. Talar zagrał wtedy m.in. w wojennym filmie Juliana Dziedziny "Umarli rzucają cień" (1978), przemytniczej historii "Prom do Szwecji" w reżyserii Włodzimierza Haupego (1979) oraz szpiegowskim "Kim jest ten człowiek" Ewy i Czesława Petelskich (1984).

Popularny aktor urodził się w małej miejscowości Kozy w Beskidach. Na scenie zadebiutował zaś w szkolnym przedstawieniu w roli koziołka Matołka. Tego, że pochodzi z górskiej wsi - a konkretnie z podnóża szczytu Hrobacza Łąka - nigdy nie ukrywał.

"Ja z tego miejsca czerpię siłę. Byłem góralem, jestem i będę. Nie przebieram się w inne piórka!" - wyznaje aktor. "Tam ludzie przewracają się, mają w życiu potknięcia, ale jednocześnie bardzo się nawzajem szanują. Jeśli kogoś raz skrzywdzą, już nigdy nie zrobią tego ponownie. Tam nikt nie kopie leżącego. Dlatego nie wstydzę się swojego pochodzenia" - dodaje Talar.

W serialu "Kryminalni" Henryk Talar zagrał czarny charakter - bandytę o pseudonimie Gum zamieszanego w morderstwo i napad na konwój.

"Lubię grać mocne, złożone postaci. Ale mam też za sobą role, na scenie i w teatrze telewizji, które są diametralnie inne - wcale nie 'czarne'. Tak naprawdę, czuję się aktorem komediowym" - wyznał Talar.

Aktora oglądaliśmy w "jaśniejszych" kreacjach w serialach "Złotopolscy", "M jak miłość" oraz "Na dobre i na złe".

W serialu "Archiwista" wcielił się w tytułową postać policyjnego archiwisty.

"Ta postać zapada w widza. Głębokość, złożoność człowieka - to mnie najbardziej interesuje w aktorstwie. W tej postaci pomieściło się wszystko, co do tej pory robiłem" - przyznał Talar.

Dorobek teatralny Henryka Talara to ponad 100 ról w filmie i telewizji. Dwa razy więcej w teatrze. Od 1975 roku jest także współpracownikiem Teatru Polskiego Radia - bierze udział w wybitnych słuchowiskach. Znamy go także jako szczególnego interpretatora prozy i poezji. Od kilkudziesięciu lat jako Janusz Tetera ma swoje miejsce w radiowym słuchowisku "W Jezioranach" - czytamy w portalu Culture.pl.

Henryk Talar jest laureatem wielu prestiżowych wyróżnień. W 2009 roku aktor otrzymał nagrodę Polskiego Radia - Złoty Mikrofon, rok później odznaczony został Srebrnym Medalem Gloria Artis - Zasłużony Kulturze. W 2011 roku w ręce Talara powędrował zaś Wielki Splendor - nagroda za wybitne osiągnięcia artystyczne w Teatrze Polskiego Radia.

Artysta jest też popularnym aktorem dubbingowym (m.in. "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian", "Wojownicze Żółwie Ninja").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Henryk Talar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama