Reklama

Henry Cavill nie chce zagrać Jamesa Bonda?

Henry Cavill, znany z ról Supermana i tytułowego wiedźmina w produkcji Netfliksa, był na liście kandydatów do roli Jamesa Bonda. Okazuje się jednak, że aktor nie jest zainteresowany rolą agenta 007. Dlaczego?

Henry Cavill, znany z ról Supermana i tytułowego wiedźmina w produkcji Netfliksa, był na liście kandydatów do roli Jamesa Bonda. Okazuje się jednak, że aktor nie jest zainteresowany rolą agenta 007. Dlaczego?
Henry Cavill wyznał, że chciałby zagrać przeciwnika Jamesa Bonda /Anthony Harvey /Getty Images

Henry Cavill już nie chce grać Jamesa Bonda? Aktor ma ochotę dołączyć do kultowej serii, ale... marzy o roli przeciwnika 007.

W swojej karierze Henry Cavill zagrał już postać złoczyńcy. W "Mission: Impossible - Fallout" z 2018 roku udowodnił, że potrafi być naprawdę "czarnym charakterem".

Kto będzie nowym Jamesem Bondem? Henry Cavill?

Przy okazji premiery "Nie czas umierać" (przeczytaj recenzję - kliknij) wrócił temat odtwórcy agenta 007 - Daniel Craig zakończył już swoją przygodę z Jamesem Bondem. Producentka serii Barbara Broccoli powiedziała w BBC Radio 4, że oficjalne dyskusje na temat obsady kolejnego filmu o przygodach Jamesa Bonda rozpoczną się dopiero w 2022 roku, bo chce, by Craig "miał swój czas świętowania".

Reklama

Jednak fani Henry'ego Cavilla już lobbują za swoim idolem. Aktor ciągle wymieniany jest - również przez bukmacherów - jako główny kandydat do roli, z którą Daniel Craig właśnie żegna się w filmie "Nie czas umierać".

Przypomnijmy, że aktor brał udział w castingu do "Casino Royale" z 2006 roku. Reżyser Martin Campbell wybrał Craiga, ponieważ uważał, że 23-letni wówczas przyszły odtwórca Supermana był zbyt młody i "wątły". Henry Cavill, szczególnie po roli wiedźmina, nabrał muskulatury, więc teraz miałby większe szanse.

Czytaj więcej:
TYLKO U NAS! Daniel Craig o filmie "Nie czas umierać": Idealny czas, by to skończyć [wywiad]
TYLKO U NAS! Léa Seydoux nie tylko o filmie "Nie czas umierać": Lubię być sexy [wywiad]

Co ciekawe, sam Henry Cavill wolałby zagrać przeciwnika Jamesa Bonda - takie informacje można znaleźć na znanym blogu "The Movie Dweeb". Ponadto, według serwisu internetowego "Screen Rant" - Cavill przyczyniłby się w ten sposób do zmiany wizerunku tej postaci. Do tej pory bowiem bondowscy złoczyńcy byli niezbyt przystojni i naznaczeni bliznami.

Tymczasem na ekrany polskich kin wkroczył nowy James Bond. Film "Nie czas umierać można oglądać już od 1 października.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Henry Cavill
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy