Reklama

"Harry Potter" plagiatem?

W Wielkiej Brytanii odbędzie się sprawa dotycząca plagiatu, którego miała się dopuścić J.K. Rowling, autorka bestsellerowych powieści o Harrym Potterze - podała w czwartek, 15 października, agencja AP.

Czwarta część przygód nastoletniego czarodzieja i jego przyjaciół pt. "Harry Potter i czara ognia" stanowi plagiat fragmentów szerzej nieznanej książki z 1987 r. "The Adventures of Willy the Wizard" ("Przygody czarodzieja Willy'ego"), pióra zmarłego w 1997 r. Adriana Jacobsa - twierdzi autor pozwu i powiernik majątku pisarza, Paul Allen.

Wydawnictwo Bloomsbury, które opublikowało powieści o nastoletnim czarodzieju oraz sama Rowling domagali się oddalenia pozwu, argumentując, że tak naprawdę nie ma on szans w sądzie. Sąd ogłosił jednak, że zgodził się na wszczęcie sprawy.

Reklama

Rowling określiła zarzuty zawarte w pozwie, jako "absurdalne i bezpodstawne". Twierdzi, że o istnieniu książki Jacobsa dowiedziała się dopiero w 2004 roku, a więc cztery lata po wydaniu czwartej części z cyklu o Harrym Potterze.

Prawnicy reprezentujący pisarkę w sądzie podkreślają, że jakiekolwiek podobieństwo między obiema książkami zachodzi jedynie na bardzo ogólnym poziomie, a wszelkie pozostałe zbieżności są dziełem przypadku.

Jak podaje agencja AP, seria o Harrym Potterze sprzedała się na całym świecie w ponad 400 mln egzemplarzy, a magazyn "Forbes" umieścił ich autorkę - której majątek szacowany jest na miliard dolarów - na liście najbogatszych Brytyjek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: powieści | agencja | rowling | J.K. Rowling | JK Rowling | Potter | Harry Potter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy