Reklama

Hanna Konarowska: Ekscentryczne sytuacje na castingach

Przy okazji premiery na Instagramie i na Facebooku serialu „Pani Ka”, grająca w nim główną rolę Hanna Konarowska, opowiedziała, co je obie łączy. Okazało się, że są to m.in. irracjonalne scenki, o których odegranie są proszone podczas przesłuchań. Konarowskiej zdarzyło się, że ubrana w bikini, wiosłowała w kajaku leżącym na podłodze.

 Przy okazji premiery na Instagramie i na Facebooku serialu „Pani Ka”, grająca w nim główną rolę Hanna Konarowska, opowiedziała, co je obie łączy. Okazało się, że są to m.in. irracjonalne scenki, o których odegranie są proszone podczas przesłuchań. Konarowskiej zdarzyło się, że ubrana w bikini, wiosłowała w kajaku leżącym na podłodze.
Hanna Konarowska / Mieszko Piętka /AKPA

Pani Ka. to niespełniona aktorka, która mierzy się z wyzwaniami branży filmowej. Chce również podbić social media. To, jak potoczą się losy bohaterki serialu częściowo zależy od internautów. Od drugiego odcinka do współtworzenia fabuły zostaną zaproszeni widzowie. Serial od 19 lutego można oglądać na kanałach społecznościowych "Pani Ka." w takich serwisach jak Instagram (IGTV) i Facebook.

W rolę tytułową wcieliła się Hanna Konarowska, która jest również współproducentką. W pilocie wystąpili: Anna Czartoryska, Magdalena Górska, Weronika Rosati, Piotr Borowski, Tomasz Ciachorowski i Sebastian Cybulski. W kolejnych odcinkach zobaczymy m.in. Olgę Frycz, Anitę Sokołowską, Katarzynę Zielińską i Rafała Cieszyńskiego.

Ile Hanna ma wspólnego ze swoją bohaterką? "W sumie dość sporo. Obie jesteśmy aktorkami, mamami, żyjemy w patchworkowych rodzinach, zmagamy się z podobnymi trudnościami życiowymi" - mówi PAP Life Konarowska. "Natomiast Pani Ka. jest zdecydowanie bardziej odklejona od rzeczywistości, chaotyczna i bardziej skupiona na sobie niż ja. Jest takim kolorowym ptakiem, moim alter ego, którego granice są znacznie szersze niż moje, choćby w sposobie funkcjonowania w social mediach" - stwierdza.

Reklama

Jak przyznaje Konarowska, media społecznościowe powinny być ważniejsze w jej własnym życiu ze względu na zawód, który wykonuje. "Nie należę do osób, które po kilka godzin spędzają na scrollowaniu ekranu. Jest kilka osób ze świata show-biznesu, które śledzę z przyjemnością, jak choćby Kasia Zielińska, która zresztą zagra w naszym serialu, czy Maffashion, którą szanuję za profesjonalizm i ogromny dystans do siebie. Uwielbiam obserwować Reese Whiterspoon, która mnie inspiruje. A poza branżą, to śledzę twórców ceramiki oraz firmy, które hołdują kobiecości" - opowiada.

W pierwszym odcinku serialu dyrektorka castingu poprosiła Panią Ka. o zagranie orzeszka. A czy sama Konarowska w swojej karierze pamięta, jakieś osobliwe zadania, które musiała wykonać podczas przesłuchania?

"Szczerze mówiąc, nie pamiętam, aż tak ekscentrycznych sytuacji na castingach, choć najdziwniejsze spotyka się na castingach reklamowych. One są najbardziej odklejone od rzeczywistości, bo bardzo często trzeba udawać, że coś jest lub gdzieś się jest lub kogoś się widzi i z kimś się rozmawia. Zdjęcia próbne do filmów czy seriali to jednak zazwyczaj sceny dialogowe z jakimś partnerem. Najdziwniejszy casting miałam do pracy przy grze komputerowej 'Wiedźmin', bo tam musiałam pokazać chyba wszystkie swoje możliwości, od grania potwora, przez granie dziecka i staruszki, po zagranie wampira" - wspomina w rozmowie z PAP Life.

W komunikacie prasowym dotyczącym serialu dorzuca jeszcze kolejny smaczek. Dowiadujemy się, że musiała wiosłować kajakiem po podłodze, będąc ubraną tylko w bikini.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Hanna Konarowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy