Reklama

Halle Berry nie umie śpiewać?

Aretha Franklin chciałaby, żeby Halle Barry zagrała ją w nadchodzącym filmie biograficznym o królowej soulu. Aktorce bardzo to schlebia, ale nie czuje się na siłach, by wystąpić w roli legendarnej piosenkarki.

"Uwielbiam Arethę Franklin, ale jestem przekonana, że chciałaby, żeby zagrała ją aktorka, która umie śpiewać" - Berry skomentowała życzenie Franklin.

To samo stwierdziła, zapytana o rolę podczas rozdania Złotych Globów, jednoznacznie dając do zrozumienia, że brakuje jej zdolności wokalnych. "Jeśli potrafiłabym zaśpiewać bez fałszu, zastanowiłabym się. Ktoś powinien wyjaśnić królowej soul, że nie jestem w stanie wcielić się w jej postać" - powiedziała na czerwonym dywanie aktorka.

Franklin wydała oświadczenie w zeszłym tygodniu, w którym wymieniła kandydatów do swojego filmu biograficznego. Wśród nich znalazł się Denzel Washington w roli ojca artystki oraz Terrence Howard, który miałby wcielić się w postać legendarnego Smokey Robinsona. 68-letnia królowa soulu wspomniała, że w swojej roli widziałaby Halle Barry.

Reklama

Chociaż Berry podtrzymuje, że nie potrafi śpiewać, nie przekreśla jednoznacznie swojego udziału w filmie.

"Zagranie Arethy Franklin byłoby wyróżnieniem dla każdej aktorki. Jej wkład w muzykę jest ogromny i wart odnotowania w filmie. Będę zaszczycona, jeśli będę mogła pomóc w jego produkcji" - powiedziała aktorka w rozmowie z CNN.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Halle Berry | Aretha Franklin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama