Reklama

Gwiazdy reagują na tragedie w El Paso i Dayton

3 sierpnia 2019 roku w El Paso w stanie Teksas doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęło 20 osób. Kilkanaście godzin później w Dayton w Ohio miała miejsce kolejna tragedia, w której życie stracił napastnik oraz 9 jego ofiar. Gwiazdy kina i telewizji wyraziły w mediach społecznościowych swój smutek oraz gniew. Wiele z nich żąda zmian w prawie do posiadania broni.

3 sierpnia 2019 roku w El Paso w stanie Teksas doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęło 20 osób. Kilkanaście godzin później w Dayton w Ohio miała miejsce kolejna tragedia, w której życie stracił napastnik oraz 9 jego ofiar. Gwiazdy kina i telewizji wyraziły w mediach społecznościowych swój smutek oraz gniew. Wiele z nich żąda zmian w prawie do posiadania broni.
Protest przeciwko przemocy z użyciem broni palnej w Nowym Jorku z 4 sierpnia 2019 roku /Go Nakamura /Getty Images

W wiadomościach przesłanych przez celebrytów dominuje wściekłość na polityków i ich bezczynność wobec kolejnych strzelanin. Krytykowani sa przede wszystkim prezydent Donald Trump i przewodniczący większości w senacie Mitch McConell. 

"Rano usłyszałam o strzelaninie w Dayton w Ohio. Bezsensowna śmierć jest nie do zniesienia. Kiedy nasi reprezentanci dadzą nam rozsądne prawo do posiadania broni, którego się domagamy? Dzwonię do mojego kongresmena. Znowu" - napisała na Twitterze Reese Whiterspoon, laureatka Oscara za rolę w filmie "Spacer po linie".

Reklama

"Fajnie było się obudzić i sprawdzić, czy moi kuzyni, którzy mieszkają niedaleko Dayton, nie zostali zamordowani zeszłej nocy" - napisał aktor i komik Ike Barinholtz ("Sąsiedzi", "Legion samobójców"). "Myślami jestem z tymi, którzy nie mieli wczoraj szczęścia. Kocham cię, Dayton, bądź silne. Wybacz, że Ameryka cię zawiodła".

Niektórzy aktorzy przypominali o wyborach w 2020 roku i nawoływali do niegłosowania na blokujących zmiany w prawie do posiadania broni polityków. Seth MacFarlane, twórca serialu "Family Guy", napisał na swoim Twitterze: "Zapamiętajcie, jacy dziś jesteście wściekli. Zachowajcie te uczucia i uwolnijcie je w dniu każdych kolejnych wyborów. Ludzie, którzy blokują sensowne prawa do posiadania broni, nie biorą się znikąd".

Z kolei Adam McKay, reżyser filmów "The Brig Short" i "Vice", atakował związki polityków z najbogatszymi. "Republikanie nie zrobią nic z masowymi strzelaninami (chociaż są rzeczy, które można zrobić), ponieważ miliarderzy, którzy rządzą partią, nie chcą, by rząd "pracował". Oni chcą jedynie dzielić i zniechęcać".

Reakcje prezydenta Trumpa, który zamieścił na Twitterze swoje kondolencje, skrytykował Chris Evans. Odtwórca roli Kapitana Ameryki napisał: "Strzelaniny zdarzają się już tak często, że prezydent może zareagować na dwie w jednym tweecie".

Ogromna część Hollywood jest przecina obecnemu gospodarzowi Białego Domu i partii republikańskiej. Podobne reakcje pojawiają się przy każdej podobnej tragedii.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy