Reklama

Gwiazdy, fani i wąglik

Hollywoodzkie gwiazdy nie otwierają kierowanych do siebie listów, którymi zwyczajowo są zasypywane przez fanów. Panikę wywołały stwierdzone ostatnio w Stanach Zjednoczonych przypadki rozsyłania w korespondencji bakterii wąglika.

Także organizatorzy ceremonii wręczenia nagród Emmy przekierowują otrzymywane przez ich biuro listy.

"Wszystkie przesyłki kierowane do organizatorów tegorocznej edycji Emmy Awards są przekierowywane do specjalnie powołanego działu, który zajmuje się ich sortowaniem i sprawdzaniem" - poinformował Bryce Zabel, członek zarządu Academy of Television Arts and Sciences, organizatora Emmy Awards.

53. gala wręczenia Emmy Awards ma się odbyć 4 listopada w Shubert Theater, w Century City w Los Angeles.

Wcześniej uroczystość była dwukrotnie odwoływana - po raz pierwszy zaplanowaną na 16 września ceremonię przełożono po terrorystycznym ataku na Stany Zjednoczone, dokonanym 11 września. Drugą uroczystość, która miała się odbyć wieczorem 7 października, odwołano zaledwie na kilka godzin przed rozpoczęciem, na wiadomość o amerykańsko-brytyjskim ataku na Afganistan.

Reklama

Także wiele czołowych gwiazd Hollywood obawia się ataku z wykorzystaniem broni biologicznej.

"Od momentu stwierdzenia pierwszych przypadków rozsyłania pocztą bakterii wąglika, zdecydowaliśmy, iż nie będziemy otwierać żadnych przesyłek adresowanych do naszych klientów" - poinformowała Pat Kingsley, która reprezentuje między innymi Toma Cruise'a.

"Listy od fanów zawsze stanowią potencjalne zagrożenie przede wszystkim dlatego, że zazwyczaj pochodzą od nieznanych, trudnych do zidentyfikowania osób. Jednak lęk przed wąglikiem jest zupełnie nowym elementem" - wyjaśnia Tracy Shaffer, dziennikarz muzyczny.

Przedstawiciele niektórych gwiazd sugerują fanom, by swoim ulubieńcom wysyłali dowody sympatii na kartkach pocztowych lub za pośrednictwem poczty elektronicznej.

"Wszystkie zamknięte przesyłki odsyłamy do nadawców z adnotacją, iż będziemy wdzięczni za kontakt mailowy" - dodaje Scott Rowe z wytwórni Warner Brothers.

FBI informuje, że nie stwierdzono do tej pory żadnych gróźb pod adresem hollywoodzkich gwiazd.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | hollywoodzkie gwiazdy | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy