Reklama

Gwiazdor Bollywood przyleciał do Warszawy

Aktor Salman Khan, który w rodzinnych Indiach jest wielką gwiazdą i jednym z najbardziej wpływowych ludzi Bollywoodu, przyleciał w czwartek do Warszawy. W stolicy kręcony będzie film "Kick" z jego udziałem - indyjska megaprodukcja w konwencji dramatu sensacyjnego.

Salman Khan (ur. 1965 w Indore, mieście w środkowych Indiach, w stanie Madhya Pradesh) gości w Polsce po raz pierwszy. - Nie znam Polski, ale wierzę, że czas tutaj spędzę bardzo miło. Chciałbym zwiedzić parę ciekawych miejsc. Cieszę się na współpracę z Polakami przy realizacji filmu - powiedział 48-letni aktor po przylocie do Warszawy. Akcja, emocje, dramat, a jednocześnie momenty komediowe - to wszystko złoży się na "Kick" - wymieniał.

Khan ma w dorobku m.in. w role romantycznych historiach "Prosto z serca" (gdzie wystąpił razem z Aishwaryą Rai; 1999, reż. Sanjay Leela Bhansali) i "Hello Brother" (1999, reż. Sohail Khan) oraz w filmach akcji "Dabangg" (opowieść o policjantach, gangsterach i politykach, która w Indiach stała się wielkim filmowym hitem; 2010, reż. Abhinav Kashyap) i "Ek Tha Tiger" (gdzie zagrał agenta indyjskiego wywiadu, realizującego niebezpieczną misję; 2012, reż. Kabir Khan).

Reklama

W 2004 r. na sporządzonej przez magazyn "People" liście najpiękniejszych ludzi świata Salman Khan znalazł się na pozycji siódmej. W Indiach ma opinię bollywoodzkiego "złego chłopca" o niepokornym charakterze, mężczyzny w typie macho. Jednocześnie prasa rozpisuje się o jego zaangażowaniu w działalność charytatywną, wizytach u chorych dzieci w szpitalach, jego "wspaniałym uśmiechu" i "złotym sercu". Jedną z byłych dziewczyn Salmana Khana jest słynna indyjska piękność aktorka Aishwarya Rai.

Do Warszawy Khan przyleciał samolotem z Dubaju. Na Lotnisku Chopina, gdzie czekali na niego dziennikarze, pojawił się ubrany w zwyczajny strój: dżinsy, t-shirt i czapkę bejsbolówkę.

W Indiach Salman Khan jest bożyszczem kobiet. - Jest uwielbiany przez tłumy - powiedział prezes Film Polska Productions Krzysztof Sołek, który witał w czwartek aktora. Za polską część produkcji "Kick" odpowiada firma Film Polska Productions.

Zaznaczył jednocześnie, że Khan, jedna z najbardziej wpływowych osób w indyjskim przemyśle filmowym, to zarazem człowiek skromny, zachowujący się naturalnie. - Jest bardzo sławny, ale chętnie podchodzi do ludzi, rozmawia z nimi, potrafi wsiąść do rikszy i podjąć rozmowę z prostym rikszarzem - powiedział Sołek.

Gwiazdor będzie gościł w Polsce do 28 kwietnia, czyli do momentu zakończenia zdjęć w Warszawie. - Ma wokół siebie ludzi, świtę, która pomaga mu we wszystkim - od kart telefonicznych, po wybór kwiatów w jego pokoju - opowiadał Sołek.

Pytany o sposób organizacji pobytu Khana w Polsce, o to, czy indyjski aktor miał jakieś zaskakujące wymagania, Sołek odparł: - Tak, były pewne specjalne życzenia, jednak na tej liście nie znalazło się nic ekstrawaganckiego. Szef Film Polska Productions nie chciał wyjawić, w którym hotelu na czas wizyty zatrzymał się Khan.

Zdjęcia do filmu "Kick" rozpoczną się w Warszawie w piątek. Będą kręcone w charakterystycznych punktach miasta, np. w okolicach Pałacu Kultury i Nauki, na ulicach Marszałkowskiej i Pięknej, na Placu Konstytucji. Za reżyserię odpowiada Sajid Nadiadwala.

W obsadzie, oprócz Khana, znajdzie się m.in. Randeep Hooda, aktor znany z roli w "Monsunowym weselu" (2001, reż. Mira Nair). Polskich aktorów w obsadzie nie ma, w filmie pojawią się jedynie polscy statyści.

"Kick" to historia trojga "ludzi z przeszłością", których losy krzyżują się w stolicy europejskiego kraju, Warszawie. Shaina, piękna i inteligentna pani psychiatra, Devi alias Devil - niedojrzały emocjonalnie złodziej, a także ścigający go ambitny i przenikliwy Himanshu - to bohaterowie historii, pełnej niespodziewanych wypadków. Wypadki te nadadzą ich przeszłości całkiem nowego znaczenia. "Pełen napięcia, widowiskowych scen akcji i pościgów rodem z kina amerykańskiego film zaskoczy widzów" - zapowiadają twórcy.

Indyjska część ekipy filmu "Kick" w czasie zdjęć w Polsce liczyć będzie ponad 60 osób. W Warszawie kręcone będą sceny akcji, np. pościgi samochodowe - wyjaśnił Krzysztof Sołek. Jak tłumaczył, film ma być pokazywany w kinach m.in. w Indiach oraz w krajach, w których żyje duża diaspora indyjska. Planowane są premiery np. w Dubaju i Nowym Jorku.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Salman Khan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy