Reklama

Gwiazda "Emmanuelle" w szpitalu

Holenderska aktorka Sylvia Kristel, znana z cyklu filmów erotycznych, których bohaterką była słynna Emmanuelle, trafiła do szpitala w Amsterdamie. Gwiazda jest w stanie krytycznym z powodu wylewu.

Trzy tygodnie temu Sylvia Kristel była hospitalizowana z podobnym rozpoznaniem. 59-letnia aktorka cierpi też na chorobę nowotworową.

O chorobie matki poinformował media jej syn Athur.

"Jest jeszcze nadzieja, ale trzeba być także realistą" - powiedział gazecie "Het Laatste Nieuws". Kristel jest nałogową palaczką. W 2001 roku zdiagnozowano u niej raka gardła, z którym walczy do dziś. Dwa lata temu zmarł jej mąż, nominowany do nagrody Nobla belgijski pisarz i poeta Hugo Klaus. Artysta poddał się eutanazji po tym, jak lekarze stwierdzili u niego początki choroby Alzheimera.

Reklama

Sylvia Kristel pracowała już od dzieciństwa - najpierw jako pokojówka w hotelu swojego ojca, później, od 17. roku życia jako modelka. W 1976 roku zwyciężyła w konkursie Miss TV Europe. To jednak film "Emmanuelle", który wywołał skandal obyczajowy, przysporzył jej światowej sławy. "Emmanuelle" to historia żony francuskiego dyplomaty, która przybywa do Bangkoku. Życie u boku męża zaczyna ją jednak nudzić. Gdy poznaje włoskiego arystokratę, chętnie poddaje się jego edukacji seksualnej.

Pierwszy skandalizujący film z jej udziałem wszedł na ekrany w 1974 roku. Potem Kristel w rolę "Emmanuelle" wcielała się jeszcze trzy razy.

Katarzyna Szymańska-Borginon, RMF FM

RMF24.pl
Dowiedz się więcej na temat: aktorka | szpital | Sylvia Kristel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy