Reklama

Gwiazda "Amelii" bierze przykład z Depardieu

Francuski aktor i reżyser Mathieu Kassovitz zamierza podążać za swoim starszym kolegą po fachu Gerardem Depardieu i również planuje opuścić ojczyznę.

Depardieu wyjechał z kraju, aby uniknąć absurdalnie wysokich podatków i obecnie Kassovitz rozważa podjęcie równie drastycznego kroku, aby wyrazić swój sprzeciw wobec poczynań krajowego przemysłu filmowego.

Gwiazdor "Amelii" twierdzi, iż francuski przemysł filmowy ma niezdrową obsesję na punkcie Hollywood, w wyniku czego ucierpiała jakość francuskiej kinematografii.

W wywiadzie dla French TV Kassovitz powiedział: "Wynoszę się z tego kraju. Mówiąc ściślej, trudno mi kontynuowac pracę w państwie, które zamknęło się w ciasnych ramach jakiegoś modelu amerykańskiego. Uwielbiam filmy. Wiem, że to musiało w końcu obrócić się w przemysł, ale przede wszystkim to jest sztuka"!

Reklama

Zapytany o zdanie na temat powodów, którymi kierował się Depardieu podejmując decyzję o opuszczeniu Francji, Kassovitz odparł: "Nie mogę go oceniać, jednakże doskonale rozumiem motywację kogoś, kto zarabia więcej niż milion".

"Gdybym ja tyle zarabiał, to żegnajcie! Niestety nie jestem aż tak bogaty jak on".

Gwiazdor "Zielonej karty" wyemigrował do Rosji, aby wyrazić swój sprzeciw wobec decyzji rządu o nakładaniu 75% podatku od dochodów powyżej 1 miliona euro.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Mathieu Kassovitz | Depardieu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy