Reklama

Gene Wilder wraca na ekran

Gene Wilder, słynny amerykański komik ("Lęk wysokości", "Młody Frankenstein", "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem"), który wygrał niedawno walkę ze śmiertelną chorobą, powraca na plan filmowy. Aktor ma już przygotowany scenariusz, opowiadający historię pewnego szaleńca, który uważa się za hollywoodzkiego gwiazdora. Projekt "Cheek to Cheek" zainteresował samego Jona Voighta ("Lara Croft: Tomb Rider"), który już zgodził się wystąpić w planowanym obrazie.

Gene Wilder, gwiazdor filmów Mela Brooksa, chorował przez ostatnie dwa lata na nowotwór węzłów chłonnych, lecz obecnie czuje się już dużo lepiej. Informację o pełnej rekonwalescensji aktora, potwierdził Steven Paul, współwłaściciel Crystal Sky Entertainment, firmy produkcyjnej należącej do Wildera.

Najnowszy projekt komika, zatytułowany "Cheek to Cheek", to opowieść o nieszczęśniku świeżo wypuszczonym ze szpitala psychiatrycznego. Jego terapia nie była chyba zbyt skuteczna, ponieważ bohater udaje się w świat z przekonaniem, że jest samym Fredem Astairem.

Reklama

W filmie oprócz Jona Voighta, wystąpi oczywiście także Gene Wilder. Zdjęcia mają ruszyć jeszcze w tym roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gene Wilder | Lęk wysokości | ekran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama