Reklama

Gabriela Muskała od 30 lat nie je mięsa

Wybitna aktorka, której popularność przyniosły role w serialach „Londyńczycy”, „Głęboka woda” i „Paradoks”, „Wszystko przed nami”, opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym uśmiecha się zza ogromnego pomidora. "Jeśli bawole serca… (uwielbiam!), to tylko w takiej postaci” - oznajmiła w podpisie, informując przy tym, że bawolego, ani jakiegokolwiek innego mięsa nie tyka już od 30 lat.

Wybitna aktorka, której popularność przyniosły role w serialach „Londyńczycy”, „Głęboka woda” i „Paradoks”, „Wszystko przed nami”, opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym uśmiecha się zza ogromnego pomidora. "Jeśli bawole serca… (uwielbiam!), to tylko w takiej postaci” - oznajmiła w podpisie, informując przy tym, że bawolego, ani jakiegokolwiek innego mięsa nie tyka już od 30 lat.
Gabriela Muskała na premierze filmu "Fuga" /AKPA

Bawole serca, które Muskała uwielbia, to nazwa gatunku pomidora, charakteryzującego się sporymi rozmiarami i przypominającym serce kształtem. "Lato w pełni. Można dostać zawrotu głowy od tej cudownej, warzywno-owocowej obfitości na straganach" - napisała pod zdjęciem z tym smakołykiem 52-letnia aktorka. Podzieliła się też wspomnieniem o początkach swojej wegetariańskiej diety.

"Kiedy przestałam jeść mięso 30 lat temu, moje menu to były najczęściej tłuczone ziemniaki z marchewką (inna sprawa, że wtedy dopiero uczyłam się gotować). Przypominam też sobie moją podróż nad morze w latach 90. I dialog z panem w przydrożnej restauracji, gdzie w menu z góry na dół widniały tylko dewolaje, mielone, schabowe i żeberka.: JA - Dzień dobry, czy dostanę coś wegetariańskiego? PAN - Słucham? JA - ...wegetariańskiego. PAN - Yyy... Oczywiście - ozorki" - przypomniała z rozbawieniem Muskała.

Reklama

Aktorka, która pisuje też sztuki teatralne i scenariusze, ostatnio występuje w mediach jako "ta, do której od Moniki Richardson odszedł Zbigniew Zamachowski". Czy spróbuje nakłonić popularnego aktora do przejścia na wegetarianizm? Jeśli tak, to nie na siłę, ale poprzez uświadamianie mu tego, jakie są konsekwencję mięsnej diety. Świadczyć może o tym ostatni fragment wpisu aktorki. "Jak dobrze, że świat powoli się zmienia, że zaczynamy być bardziej świadomi. Niech każdy wybiera w zgodzie ze sobą - ale ŚWIADOMOŚĆ to podstawa" - stwierdziła Muskała.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Gabriela Muskała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy