Reklama

"Fire": Takiego filmu jeszcze w Rosji nie było

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia do kin trafi wysokobudżetowe widowisko "Fire", o którym jego twórcy mówią, że jest to film na skalę dotychczas niespotykaną w Rosji. Portal "Variety" opublikował pierwszy zwiastun tego poświęconego strażakom dzieła.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia do kin trafi wysokobudżetowe widowisko "Fire", o którym jego twórcy mówią, że jest to film na skalę dotychczas niespotykaną w Rosji. Portal "Variety" opublikował pierwszy zwiastun tego poświęconego strażakom dzieła.
Kadr z filmu "Fire" /materiały prasowe

"Fire" opowiada historię grupy dzielnych strażaków, którzy walczą z pożarami trawiącymi całe terytorium Rosji. Zdjęcia do filmu kręcone były w 2019 roku i - jak zapowiada jego producent Wadim Wereszcziagin - w Rosji nigdy wcześniej nie powstał film tak skomplikowany technicznie.

Aby wiarygodnie odtworzyć szalejący w lesie pożar bez uszkadzania rosnących drzew, filmowcy zbudowali w syberyjskiej dziczy własny las, korzystając w tym celu ze ściętych drzew oraz pomysłowej scenografii. Efekty wizualne zostały ograniczone do niezbędnego minimum, a w celu zapewnienia autentyczności, aktorzy osobiście wykonywali popisy kaskaderskie pośród szalejącego ognia. "Mieliśmy na planie prawdziwe samoloty i helikoptery używane do gaszenia pożarów lasów. Sceny zapierają dech w piersiach, ale są też bardzo emocjonalne" - zapewnia Wereszcziagin.

Reklama

"Fire" wyprodukowało studio Central Partnership, na którego koncie są takie hity jak m.in. "Going Vertical" czy "Legenda 17". Producenci liczą na kasowy sukces i ożywienie rosyjskiego box-office’u po zapaści spowodowanej pandemią COVID-19. W Rosji kino wciąż pozostaje głównym kanałem dystrybucyjnym dla produkowanych tam filmów.

"W Stanach i na dużych europejskich rynkach można wyjść na swoje, sprzedając prawa do filmu serwisom streamingowym bądź telewizji z pominięciem kina. Niestety, w Rosji wpływy ze streamingów i telewizji nawet nie zbliżają się do zysków, jakie może wygenerować kino" - tłumaczy Wereszcziagin.

"Nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy i czy wpływy z kin wrócą do poziomu z 2019 roku. Wiedząc o tym, pracujemy nad innymi formami dystrybucji. Chcemy skupić się na sprzedaży praw poza granice Rosji" - kontynuuje rosyjski producent. Pierwszy zwiastun filmu opublikowany został z angielskim dubbingiem. W roli głównej w filmie "Fire" wystąpił Konstantin Chabienski.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy