Reklama

Film "Śmierć na Nilu" zakazany. Wszystko przez Gal Gadot

Nową ekranizację książki "Śmierć na Nilu" Polacy mogą oglądać w kinach od piątku. Mieszkańcy Libanu i Kuwejtu na obejrzenie tego filmu szansy nie dostaną, bo władze tych krajów nie zgodziły się na pokazywanie produkcji. Powodem jest niechęć do grającej jedną z głównych ról - Gal Gadot, która pochodzi z Izraela i służyła w tamtejszej armii.

Nową ekranizację książki "Śmierć na Nilu" Polacy mogą oglądać w kinach od piątku. Mieszkańcy Libanu i Kuwejtu na obejrzenie tego filmu szansy nie dostaną, bo władze tych krajów nie zgodziły się na pokazywanie produkcji. Powodem jest niechęć do grającej jedną z głównych ról - Gal Gadot, która pochodzi z Izraela i służyła w tamtejszej armii.
Gal Gadot w scenie z filmu "Śmierć na Nilu" /materiały prasowe

Jak dowiedział się serwis Deadline, władze Libanu i Kuwejtu zdecydowały się na ten radykalny ruch dlatego, że Gal Gadot odbyła dwuletnią służbę w armii Izraela, a Liban i Kuwejt mają z tym krajem napięte relacje. Nie jest to pierwszy raz, gdy film z Gadot został zakazany w niektórych krajach arabskich. Zdarzyło się to już w przypadku pierwszej części "Wonder Woman".

Reklama

Gadot trafiła do Izraelskich Sił Obronnych, kiedy miała 20 lat. Od obowiązkowej służby wojskowej nie zwolniło ją to, że była Miss Izraela, a później reprezentowała swój kraj na Miss Universe. W armii pracowała jako instruktora fitness. Aktorka przyznała po latach, że wojskowe doświadczenie pomogło jej zdobyć rolę Gisele w serii "Szybcy i wściekli", gdyż była obeznana z bronią.

O wyreżyserowanym przez Kennetha Branagha filmie "Śmierć na Nilu" można śmiało powiedzieć, że jest produkcją pechową, bo jego premiera jest przesuwana od dwóch lat. Powodem była nie tylko pandemia, ale też skandal, jaki wybuchł po oskarżeniu Armiego Hammera o kanibalizm. Hammer w "Śmierci na Nilu" zagrał zbyt dużą rolę, by dało się wyciąć jego postać, dlatego twórcy filmu postanowili wstrzymać premierę do czasu, aż afera trochę przycichnie.

"Śmierć na Nilu" to drugi film Kennetha Branagha, w którym wciela się on w postać słynnego detektywa Herkulesa Poirot. Pierwszy - "Morderstwo w Orient Expressie" - był hitem - na całym świecie zarobił ponad 350 milionów dolarów.

Zobacz również:

Młoda polska aktorka nago. Starszy partner zawstydzony

Zbyt realistyczne sceny erotyczne? Mówił o niej cały świat

Rozwiódł się dla niej z żoną. Dlaczego porzucił ją i ich córkę?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Śmierć na Nilu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy