Reklama

Film "Minionki: Wejście Gru" pobił kasowy rekord wszech czasów

Takiego wyniku w trakcie weekendu połączonego z amerykańskim Dniem Niepodległości nie osiągnął w północnoamerykańskim box-office żaden film w historii. Według prognoz na koniec poniedziałku 4 lipca, na koncie filmu "Minionki: Wejście Gru" znajdzie się 127,9 miliona dolarów. W sumie z zyskami z pozostałych światowych rynków, kontynuacja popularnej animacji zarobiła już ponad 200 milionów dolarów.

Takiego wyniku w trakcie weekendu połączonego z amerykańskim Dniem Niepodległości nie osiągnął w północnoamerykańskim box-office żaden film w historii. Według prognoz na koniec poniedziałku 4 lipca, na koncie filmu "Minionki: Wejście Gru" znajdzie się 127,9 miliona dolarów. W sumie z zyskami z pozostałych światowych rynków, kontynuacja popularnej animacji zarobiła już ponad 200 milionów dolarów.
Film „Minionki: Wejście Gru” pobił kasowy rekord wszech czasów /Collection Christophel © Universal Pictures - Illumination Entertainment - DreamWorks Animation /East News

Dotychczasowy lider rankingu najbardziej kasowych filmów Weekendu Niepodległości, film "Transformers 3", zarobił w 2011 roku 115,9 miliona dolarów. Miał premierę w analogicznym okresie, w którym 4 lipca przypadał na poniedziałek. Na kolejnych miejscach tego zestawienia są filmy "Spider-Man 2" (115,8 miliona dolarów) oraz "Gru, Dru i Minionki" (99 milionów dolarów).

Reklama

Aktualnie na koncie filmu "Minionki: Wejście Gru" jest już 108,5 miliona dolarów zarobione od piątkowej premiery do niedzieli 3 lipca. Kolejne 86 milionów dolarów zarobił na pozostałych światowych rynkach. Najlepiej radzi sobie w Wielkiej Brytanii i Irlandii, Meksyku i Niemczech. Sukces piątej części animacji rozpoczętej filmem "Jak ukraść Księżyc" z 2010 roku to kolejny dowód na to, że filmy animowane cieszą się popularnością nawet w trakcie pandemii. Studia Illumination i Universal mogły obawiać się o sukces swojego filmu. Niedawny "Buzz Astral" pokazał, że nie każda kontynuacja popularnej serii animowanej jest skazana na sukces. W miniony weekend ten spin-off "Toy Story" nie znalazł się nawet w pierwszej piątce najbardziej kasowych filmów - zajął miejsce szóste.

"Top Gun Maverick": Widzowie wciąż chodzą na film z Tomem Cruise'em

Wciąż nie słabnie zainteresowanie widzów filmem "Top Gun Maverick", który w miniony weekend w północnoamerykańskim box-office zajął drugie miejsce z kolejnymi 25 milionami dolarów na koncie. W sumie produkcja z Tomem Cruise’m zarobiła już 564 miliony dolarów, co daje jej dwunaste miejsce na liście najbardziej kasowych filmów wszech czasów w Ameryce Północnej. Kontynuacja "Top Gun" właśnie wyprzedziła na niej "Króla lwa" z 2019 roku. W sumie na koncie filmu Josepha Kosinskiego na całym świecie jest już 1,1 miliarda dolarów.

Pierwszą piątkę północnoamerykańskiego box-office’u zamykają filmy "Elvis" (19 milionów dolarów), "Jurassic World: Dominion" (15,5 miliona dolarów) i "Czarny telefon" (12,3 miliona dolarów). W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazła się jeszcze tylko jedna premiera weekendu - kostiumowy film "Mr. Malcolm's List" z Freidą Pinto w roli głównej. Zarobił on 850 tysięcy dolarów.

Czytaj więcej:

Rozmowa skandalistów na Instagramie. Ujawnią nieznane fakty?

Dziecięca pornografia? Najbardziej kontrowersyjne filmy Netfliksa!

Johnny Depp może zarobić... 300 milionów dolarów! Niespodziewana oferta!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Minionki: Wejście Gru
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy